Poseł elekt Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski wybrał podróż pociągiem, zamiast samolotu do Warszawy. Kiedy Kancelaria Sejmu chciała mu zarezerwować bilet z Poznania do stolicy odparł, że wystarczy mu „druga klasa PKP”. – Imponuje mi Greta Thunberg – wyjaśnił w rozmowie z polsatnews.pl.
Franciszek Sterczewski wywalczył mandat poselski startując z ostatniego miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej. Nowy parlamentarzysta odmówił, kiedy Kancelaria Sejmu zaproponowała mu rezerwację samolotu z Poznania do Warszawy na uroczyste seminarium dla nowych posłów. – Paaani Kochana, nie ma takiego numeru. Wystarczy PKP. 2 klasa. Serio, serio – odpowiedział polityk.
Swoje motywy wyjaśnił w skrócie na Instagramie, gdzie zamieścił zdjęcie z podróży pociągiem. „Poznań miał swoich rekordzistów jeśli chodzi o liczbę odlotów samolotem. Lecz ja chcę być posłem bardziej przyziemnym, bo mimo że latać uwielbiam, to jednak mając świadomość ile samolot zostawia śladu węglowego i przyczynia się do ocieplenia klimatu, to wybieram rozwiązanie ekologiczne, czyli pociąg” – napisał Sterczewski.
Młody polityk KO zaznaczył, że nie wyklucza podróży samolotem w przyszłości, ale zrobi to dopiero, kiedy przyjdzie mu udać się za granicę. Przy okazji przypomniał o dworcu PKP w swoim mieście. Sterczewski przekonuje, że zależy mu na modernizacji infrastruktury.
„Nie tylko dla wyborców i wyborczyń, ale również dla siebie, by wygodniej było dostać się zarówno do Wągrowca, Berlina, czy Warszawy. Taki egoizm, bardzo proszę” – zaznaczył.
Sterczewski: Imponuje mi Greta Thunberg
Do sprawy odniósł się również podczas rozmowy z polsatnews.pl. Sterczewski przyznaje, że nie rozmawiał z innymi posłami na temat planowanych podróży na lini Poznań-Warszawa. – Wiem, że większość posłów poprzedniej kadencji korzystała z samolotu – przyznał.
Jego zdaniem pociągi są najtańszymi i najbardziej ekologicznymi środkami transportu. – Gdy wysiadam z pociągu, od razu przesiadam na rower. Nie muszę stać w korku, dzięki temu jestem niezależny. Bardzo sobie cenię tę wolność podróżowania – podkreślił.
Polityk wyznał, że inspiruje się Gretą Thunberg, 16-letnią aktywistką ze Szwecji, która od ponad roku apeluje do światowych przywódców o podjęcie efektywnych działań w związku ze zbliżającym się kryzysem klimatycznym. – Imponuje mi Greta Thunbeg, która do Stanów Zjednoczonych popłynęła zeroemisyjnym jachtem – powiedział.
Źródło: Instagram,Polsat News