Zbigniew Stonoga otrzymał wezwanie do odbycia kary rocznego pozbawienia wolności. Wezwanie zostało wystosowane przez warszawski Sąd Rejonowy Praga Północ. – Ponieważ wygrywam walkę o Polskę, ponieważ pomagam zwyczajnym ludziom, zamykają mnie do więzienia! – komentuje sprawę Stonoga na swoim profilu na Facebooku.
Jak podaje serwis onet.pl, Stonoga został prawdopodobnie skazany za „doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowych”. Szczegóły sprawy nie są znane. Ze skanu wezwania opublikowanego przez Stonogę wynika, że biznesmen ma stawić się do Zakładu Karnego Warszawa Białołęka w terminie do 31 sierpnia 2015 r. W przypadku nie stawienia się, Stonoga zostanie doprowadzony siłą.
W dalszej części wpisu na Facebooku, Stonoga pisze: „Wezwanie do odbycia niby kary za niby przestępstwo podpisała sędzia Agnieszka Ławryńczuk-ta sama, która w 2011 roku uniewinniła mnie w tym samym procesie. Stalinowskie sposoby uciszania ludzi chcących zmienić antypolską i aspołeczną rzeczywistość przestały być nawet owijane w bibułę. Dożyliśmy czasów w których każdego człowieka można uciszyć używając do tego niby niezawisłych sądów.”
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Czytaj także: „Bohaterowie” afery taśmowej na listach PO
W innym wpisie, Stonoga nie przebierając w słowach pisze: „Dziś pod pręgierzem sukin***ów z Sądu Okręgowego służących psom obozu rządzącego nawet sędzia, który uniewinnił musi robić z siebie wariata!”. Jednocześnie Stonoga nie traci rezonu i prowadzi zbiórkę podpisów pod Komitetem Wyborczym Wyborców, który pod jego nazwiskiem ma wystawić własnych kandydatów w jesiennych wyborach parlamentarnych.