Niemieccy maszyniści pociągów pasażerskich przyłączyli się do strajku zainicjowanego w środę przez operatorów składów towarowych. Manifestacja została zorganizowana przez związek zawodowy GDL.
Głos na temat protestu maszynistów zabrała rzeczniczka niemieckich kolei Deutsche Bahn. Według przekazanych przez nią informacji w trasę nie wyjechały pociągi realizujące połączenia dalekobieżne, regionalne oraz miejskie.
Władze DB pracują nad przygotowaniem planu awaryjnego, który pomoże zrealizować chociaż 1/3 połączeń dalekobieżnych. Zgodnie z nowym rozkładem jazdy do skutku ma dojść również od 20 do 60 proc. połączeń lokalnych.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Manifestujący maszyniści zadeklarowali, że strajk zakończy się w okolicach godziny 4 rano 10 listopada. Sytuacja, w której pracownicy niemieckich kolei podejmują protest powtarza się już szósty raz od 1994 roku. W tym roku powołano do życia państwowe przedsiębiorstwo Deutsche Bahn.
Strajkujący domagają się pięcioprocentowej podwyżki płac, a także skrócenia tygodniowego czasu pracy o dwie godziny. Związek zawodowy chce również zostać uznany za organizację reprezentującą interesy nie tylko maszynistów, ale i konduktorów, osób zajmujących się sferą gastronomiczną oraz dyspozytorów kierujących ruchem kolejowych.
źródło: wpolityce.pl
Fot. Wikimedia/Heinz Albers