To z pewnością fantastyczna wiadomość dla fanów „Stranger Things„. Chociaż nikt w to chyba nie wątpił, wytwórnia oficjalnie poinformowała, że powstanie kolejny sezon hitu. To jednak nie wszystko. Netflix podpisał z twórcami produkcji wieloletnią umowę dotyczącą współpracy przy tworzeniu filmów i seriali.
„Stranger Things” to serial, który zgromadził sobie ogromną widownię i stał się jedną z najpopularniejszych produkcji w serwisie Netflix. Koncepcja to autorski pomysł twórców, braci Duffer, którym zainteresował się serwis streamingowy. Netflix dał im szansę na stworzenie produkcji, która w 2016 roku ujrzała światło dzienne i doczekała się milionów fanów na całym świecie.
Teraz Netflix ogłosił to, w co chyba nikt nie wątpił. Oficjalnie potwierdzono, że powstanie czwarty sezon produkcji. To jednak nie koniec dobrych wiadomości, ponieważ z braćmi Duffer podpisana została wieloletnia umowa, na mocy której będą oni tworzyć również inne produkcje. „Bracia Duffer oczarowali rzecze widzów światem „Stranger Things”. Dlatego cieszymy się, że możemy rozszerzyć naszą współpracę z tym doskonałym duetem i wykorzystać ich wyjątkową wyobraźnię do stworzenia kolejnych projektów filmów i seriali, które podbiją serca naszych użytkowników. (…) Nie możemy się już doczekać, aby dowiedzieć się, czym jeszcze zaskoczą nas bracia Duffer, jeśli będą mogli wyjść poza świat Drugiej Strony” – powiedział dyrektor ds. treści w Netflix Ted Sarandos.
Bracia Duffer: „Ogromnie się cieszymy”
Z kolei bracia Matt i Ross Duffer podziękowali Netflixowi za wsparcie, jakie otrzymują. „Ogromnie się cieszymy, że możemy kontynuować naszą współpracę z Netflix. Ted Sarandos, Cindy Holland, Brian Wright i Matt Thunell podjęli spore ryzyko, dając szansę nam i naszemu projektowi, co nieodwracalnie odmieniło nasze życie. Od pierwszego spotkania, na którym przedstawiliśmy swój pomysł, po ukazanie się „Stranger Things” 3 cały zespół Netflix robił wszystko, aby zapewnić nam odpowiednie wsparcie, przewodnictwo i swobodę twórczą, o której zawsze marzyliśmy. Nie możemy się już doczekać chwili, gdy będziemy mogli dzielić się z Wami kolejnymi opowieściami. Oczywiście zaczniemy od powrotu do Hawkins!” – przekazali.
Czytaj także: Jerzy Brzęczek ogłosił powołania. Są debiuty i niespodzianki
Źr.: Wprost, YouTube/Netflix Polska