Kibice nie chcą w to wierzyć, on sam również, ale nie da się zaprzeczyć, że coś takiego istnieje. Mowa o „klątwie Ramseya”, Aarona Ramseya, pomocnika Arsenalu Londyn. Gdy Walijczyk trafia do siatki zwykle umiera ktoś znany. Nie wierzycie? Zapraszamy do lektury.
Brzmi nieprawdopodobnie, ale to fakt. Gdy Aaron Ramsey trafia do siatki, zwykle po kilku lub kilkunastu godzinach dociera do nas informacja o śmierci znanej osoby. O „klątwie Ramseya” głośno zrobiło się w 2011 roku, gdy Walijczyk strzelił gola Manchesterowi United. Po niecałej dobie od trafienia w mediach pojawiła się informacja, iż Osama Bin-Laden, przywódca Al-Kaidy, obarczany odpowiedzialnością za zamach na World Trade Center, został odnaleziony i zastrzelony przez amerykańskich komandosów. Wówczas nikt oczywiście nie wiązał faktu strzelenia gola przez Ramseya ze śmiercią jednego z najbardziej poszukiwanych terrorystów na świecie, jednak ta historia jest niezwykle istotna przy kolejnych wydarzeniach.
Jedno z nich miało miejsce już rok później. 2012 rok, Walijczyk znów trafia do siatki. Tym razem udało mu się pokonać bramkarza Sunderlandu, a po kilku godzinach światem wstrząsnęła tragiczna informacja o śmierci Whitney Houston. Piosenkarka została znaleziona martwa w łazience swojego domu w Los Angeles.
Dramatyczny zbieg okoliczności powtórzył się dwa lata później, gdy Ramsey pokonał bramkarzy Manchesteru City oraz Evertonu. Wówczas ziemski padół opuścili aktorzy Robin Williams i Richard Attenborough. To jednak nie koniec. Po bramce, którą Walijczyk zdobył w styczniu 2016 roku w meczu przeciwko Sunderlandowi, już dzień później fani muzyki na całym świecie opłakiwali śmierć Davida Bowie.
W tym roku sytuacja powtórzyła się dwukrotnie. W lipcu, podczas spotkania towarzyskiego z Bayernem Monachium, Ramsey pewnie egzekwował rzut karny, a dzień później w swoim mieszkaniu samobójstwo popełnił wokalista Linkin Park, Chester Bennington, zaś 22 października, czyli całkiem niedawno, po trafieniu Walijczyka w meczu z Evertonem zmarł producent George Young, jeden z braci Young z hardrockowego zespołu AC/DC.
Gwoli sprawiedliwości należy oddać, że dramatyczne konsekwencje nie mają miejsca po każdym golu zdobytym przez Walijczyka (choć zauważyć trzeba również, że piłkarz nie należy do specjalnie bramkostrzelnych). Niemniej jednak skala zjawiska jest na tyle duża i zastanawiająca, że plotki o „klątwie Ramseya” wydają się być uzasadnione.
źródło: Twitter, se.pl, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Chensiyuan