Strzelanina pod Krakowem. Nieznani sprawcy ostrzelali dom Janusza K., pseudonim „Bokserek”. To kolejny zamach na życie mężczyzny, który jest doskonale znany w krakowskim półświatku.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 14:20. Przed domem Janusza K., ps. „Bokserek” zjawił się mężczyzna w średnim wieku, który postanowił wywabić go na zewnątrz. Gdy Janusz K. wyszedł przed budynek wspomniany mężczyzna wyjął broń maszynową i oddał serię w jego kierunku. „Bokserek” cudem uniknął kul, ale pociski trafiły w drzwi i okna jego domu. Bliscy K., którzy znajdowali się w domu nie ucierpieli.
To jednak nie koniec dramatycznych scen. Po tym, gdy mężczyzna, który strzelał do „Bokserka” uciekł, pod jego dom podjechał samochód. Ludzie, którzy znajdowali się w aucie, wyjęli broń i ostrzelali budynek z jego wnętrza. Tym razem kule znów nie dosięgnęły celu.
TVN24 podaje, że w kierunku domu należącego do Janusza K. wystrzelono kilkadziesiąt pocisków z broni palnej. Policja cały czas poszukuje sprawców. Jak dotąd nie udało ich się bowiem zatrzymać.
„Na miejscu prowadzone są czynności, ustalamy przebieg wydarzeń. Dla dobra sprawy na razie nie informujemy” – powiedziała mł. aps. Justyna Fil, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Kim jest „Bokserek”?
Janusz K., czyli „Bokserek”, to postać doskonale znana w krakowskim półświatku. Ma na swoim koncie wyroki m.in. za wymuszenia oraz rozboje. Cztery lata temu głośno o nim zrobiło się za sprawą sytuacji, do której doszło w jednej z krakowskich restauracji. „Bokserek” zdjął wówczas koszulkę i półnagi wygrażał maczetą gościom lokalu. Cała scena została uwieczniona na nagraniu wideo, a następnie opublikowana w sieci.
Janusz K. wystąpił też w teledysku „Bandyckie Tango”, w którym oprócz niego wystąpił znany muzyk, Robert M, znany też jako „Rozbójnik Alibaba”. Nagranie, które dostępne jest w serwisie YouTube, ma ponad milion wyświetleń.
O „Bokserku” jest mowa również w materiale „Superwizjera” pt. „Bandyci i piłka nożna”. Mogą go państwo obejrzeć W TYM MIEJSCU.