Na antenie Telewizji Republika Maciej Świrski z fundacji Reduta Dobrego Imienia powiedział, że rząd Polski powinien przykładać większą wagę do tych, którzy wygłaszają opinie określające Polskę jako agresora i oprawcę z czasów II wojny światowej. Według Świrskiego 70% studentów z USA, utożsamia Polaków z nazistami.
W piątek o 14:30 na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej zostanie zorganizowane przez fundację zgromadzenie.
Organizujemy tam zgromadzenie poświęcone rocznicy, ale jest to także wezwanie rządu do prowadzenia polityki historycznej i karania za „polskie obozy koncentracyjne”. Będą przemówienia , będzie prof. Jan Żaryn, Tadeusz Płużański, być może również poseł Jacek Sasin. Będziemy wzywać rząd żeby się opamiętał
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
– mówi Maciej Świrski.
Działacz fundacji Reduty Dobrego Imienia odniósł się do otwarcia w Berlinie muzeum poświęconemu Powstaniu Warszawskiemu:
To, że taka wystawa powstała w centrum Berlina jest ważne, bo to miejsce w którym wydano rozkaz zniszczenia Warszawy. Nie widać u Niemców zmiany dotychczasowej nowej polityki historycznej – stwierdził. – To, że prezydent Komorowski obejdzie wystawę przygotowaną, na marginesie, przez Polaków jest kurtuazyjne, fajne, ale nic nie zmienia.
Świrski jednoznacznie zaznaczył, że polskie władze powinny ścigać ludzi, którzy określają Polskę jako sprawców zbrodni i okrucieństw jakich dopuszczali się naziści.
Źródło: telewizjarepublika.pl
Fot: Wikimedia