Maciej Stuhr znalazł się wśród aktorów, którzy w ostatnim czasie udali się na granicę polsko-białoruską. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” stwierdził, że będąc na Podlasiu zrozumiał, iż zgromadzeni na granicy migranci „są skazani na śmierć”.
Nie tylko Maja Ostaszewska i Mateusz Janicki, ale również Maciej Stuhr udał się na granicę polsko-białoruską. W ten sposób chciał pomóc zgromadzonym tam migrantom. O swoich przeżyciach rozmawiał z „Gazetą Wyborczą”. „W świetle pomysłów, jakie są po stronie polskiej i białoruskiej, oni muszą w tym lesie umrzeć, co z każdym dniem staje się dla nich coraz bardziej jasne. No bo co? Nie wystrzelą się w kosmos, a żadna ze stron nie chce ich przyjąć. Z każdym dniem będą coraz bardziej zdesperowani i będą walczyć o swoje życie” – powiedział.
Aktor nie ukrywał, że sytuacja znacznie się pogorszy w związku ze zbliżającą się zimą. „Jeszcze kilka dni i temperatury spadną drastycznie, więc należy się spodziewać kolejnych śmierci. Przepraszam za dosadność, ale kto posprząta zwłoki? Na Podlasiu już krążą plotki o przerzucaniu przez granicę umarłych, żeby ich śmierć nie była na nas. A można było przecież zaradzić tragediom, które już się stały i które się niechybnie staną” – stwierdził.
Maciej Stuhr przytoczył też historię 60-letniej kobiety z Syrii. Szukał jej w szpitalu w Hajnówce, ponieważ chciał pomóc jej w spotkaniu z synem, który jest azylantem w Austrii od 12 lat. „Jego ojca puszbekowała Straż Graniczna, a matka, pogryziona przez psy białoruskich pograniczników, znalazła się w szpitalu. I to było dla mnie surrealistyczne, że ja, Maciej Stuhr, w szpitalu w Hajnówce szukam Syryjki, która wyszła z polskiego lasu pogryziona przez białoruskie psy, a do tego wszystkiego co kilka minut muszę się chować, bo wwożą na wózkach pod namiotami pacjentów covideowych otoczonych pielęgniarzami ubranymi w te kosmiczne kombinezony. Czułem się jak na planie jakiegoś filmu Andrzeja Żuławskiego” – relacjonował.
Czytaj także: Polska emituje komunikat do migrantów. „Zostaliście oszukani” [WIDEO]
Żr.: Gazeta Wyborcza