Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że „Super Express” za naruszenie w swoich tekstach dóbr osobistych Moniki Głodek, żony prezentera Roberta Janowskiego, ma zapłacić jej 150 tys. zł zadośćuczynienia oraz zamieszczać przeprosiny przez 30 dni na pierwszej stronie wydania papierowego oraz na stronie głównej serwisu internetowego.
Sprawa dotyczyła Moniki Głodek i Janiny Drzewieckiej, które miały ukraść ubrania w sklepie w USA. Tabloidy i serwisy plotkarskie informowały o rzekomym zdarzeniu od wiosny do listopada 2013 roku. Pod koniec 2013 roku sąd uniewinnił obie kobiety. W związku z powyższym Monika Głodek pozwała wydawców „Faktu”, „Super Expressu” i serwisu Pudelek.pl. Zarzuciła im naruszenia dóbr osobistych poprzez publikacje wskazujące, że jest winna kradzieży ubrań w USA.
Jak poinformował mec. Roman Giertych, którego kancelaria reprezentuje Monikę Głodek, w procesie przeciw „Super Expressowi” Sąd Okręgowy w Warszawie w pierwszej instancji przychylił się do zarzutów. Zgodnie z wyrokiem wydawca dziennika ma zapłacić Głodek 150 tys. zł zadośćuczynienia oraz zamieszczać przeprosiny przez 30 dni na całej pierwszej stronie wydania papierowego gazety oraz na stronie głównej jej serwisu internetowego SE.pl. Sąd orzekł, że „Super Express” nie dochował wierności faktom oraz domniemaniu niewinności i w kilkudziesięciu publikacjach przedstawiał moją klientkę jako winną czynu, z którego została całkowicie uniewinniona przez sąd amerykański – powiedział Roman Giertych w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Wyrok drakoński, ale za krzywdę którą wyrządzili jest sprawiedliwy.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) August 24, 2016
Co o wyroku sądzi redaktor naczelny „Super Ekspressu”? To absolutnie skandaliczny wyrok, który jest próbą zakneblowania prasy i cenzury prewencyjnej. Wyrok został wydany wbrew faktom, które „Super Express” przedstawił – powiedział Sławomir Jastrzębowski. Szef dziennika wskazuje, że Monika Głodek została zatrzymana na gorącym uczynku kradzieży, o czym informowała amerykańska policja. Kobieta przyznała się do winy, ale potem wycofała swoje zeznania. Dodał, że Głodek nigdy nie wytoczyła procesu amerykańskim władzom za to, że została rzekomo niesłusznie zatrzymana i niesłusznie postawiono jej zarzuty. „Super Express” wniesie apelację i jesteśmy przekonani, że ten wyrok się nie utrzyma – zapowiedział Jastrzębski.
Wyrok jest nieprawomocny, a amerykańska strona bezlitosna dla tej pani. Walczymy o prawdę. https://t.co/yYwVTo4Fec https://t.co/Ru5ClAGDKM
— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) August 24, 2016
Niedawno zapadły korzystne dla Moniki Głodek wyroki w podobnych sprawach wytoczonych dziennikowi „Fakt” i portalowi plotkarskiemu Pudelek.pl.
Źródło: wirtualnemedia.pl
Fot. YouTube/Super Express TV