Zdobywca Pucharu Niemiec okazał się lepszy od mistrza kraju w meczu o Superpuchar. VfL Wolfsburg pokonał Bayern Monachium 5:4 po rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry padł remis 1:1.
Spotkanie od początku toczyło się w szybkim tempie. Jednak to mistrz Niemiec dyktował warunki. Podopieczni Pepa Guardioli w pierwszych 10. minutach mieli kilka szans na zdobycie gola, ale zabrakło im skuteczności. „Wilki” przez ten okres jedynie statystowały graczom Bayernu. Ze stagnacji gospodarze otrząsnęli się dopiero w 12. minucie i od razu byli blisko strzelenia gola. Mocny strzał Vieirinhy w górny róg o centymetry minął poprzeczkę bramki Neuera. W kolejnych minutach gra zdecydowanie się uspokoiła. Dopiero w 22. minucie Ivan Perisić zdołał oddać celny strzał, jednak piłka trafiła wprost do rąk bramkarza „Bawarczyków”. Dwie minuty później tan sam piłkarz dostał świetne podanie z rzutu rożnego, ale tym razem zabrakło precyzji. Chwilę później na prowadzenie mogli wyjść gracze Bayernu. Mueller idealnie zagrał do Lewandowskiego, który ograł Naldo i podał do niekrytego Douglasa Costy. Ten chciał odgrywać, jednak zabrakło mu precyzji, a piłkarze Wolfsburga zdążyli wrócić i powstrzymać atak. W 33. minucie podopieczni Dietera Heckinga mogłi wyjść na prowadzenie. Z prawej strony dośrodkowywał Persić, który mógł mieć asystę przy golu obrońcy Bayernu, Benati. Marokańczyk źle uderzył futbolówkę i tylko refleks Neuera sprawił, że zdobywca krajowego pucharu nie wyszedł na prowadzenie. W 42. minucie De Bruyne miał 1000-procentową okazję! Po świetnym podaniu Naldo Belg ograł Neuera i oddał strzał do pustej bramki, który przeszedł koło lewego słupka.
Po zmianie stron do głosu błyskawicznie doszedł Bayern Monachium. Lewą stroną ruszył Douglas Costa, który dograł piłkę na 5 metr wprost w ręce Koena Casteelsa. Ten jednak wypuścił piłkę przed siebie, a tam czekał na nią Arjen Robben, który wyprowadził „Bawarczyków” na prowadzenie. W 53. minucie „Wilki” miały dobrą okazję do wyrównania, jednak Neuer obronił strzał głową Klosego. W 58. minucie kolejną świetną okazję mieli gospodarze. Kevin De Bruyne prostopadle zagrał do Dosta, który wyszedł sam na sam z Neuerem. Holender wybrał jednak najgorzej jak mógł i posłał piłkę prosto w reprezentanta Niemiec. Kolejne minuty nie przyniosły dobrych okazji brakowych i na Volkswagen-Arena oglądaliśmy typowe piłkarskie szachy. Żywiej na boisku zrobiło się w 80. minucie za sprawą Vieirinhi. Portugalczyk miał trochę miejsca na 20. metrze i spróbował zaskoczyć Neuera, jednak ten spokojnie zatrzymał strzał 29-latka. Chwilę później gra przeniosła się pod bramkę VfL. Z prawej strony dośrodkowywał Lahm, którego podanie minęło wszystkich piłkarzy Bayernu. W 86. minucie „Bawarczycy” mogli postawić kropkę nad „i”. Po dograniu z lewej strony Douglasa Costy, Robben źle przyjął piłkę, w następstwie czego jego strzał zablokowali defensorzy Wolfsburga. Gdy wydawało się, że goście dowiozą jednobramkową przewagę, do ataku ostatniej szansy ruszyły „Wilki”. Z prawej strony do wbiegającego Bendtnera dograł De Bruyne. Duńczyk uprzedził Boatenga i umieścił piłkę ponad interweniującym Neuerem. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
W tych lepiej spisali się gospodarze. Już w 2. kolejce Casteles wyciągniętą nogą zatrzymał uderzenie Alonso, czym doprowadził swój zespół do tryumfu. Dla Wolfsburga jest to pierwszy w historii Superpuchar Niemiec.
VfL Wolfsburg – Bayern Monachium 1:1 (0:0), k. 5:4
Bendtner (89) – Robben (49)
Rzuty karne:
0:1 – Vidal
1:1 – R. Rodriguez
X – Alonso (Casteels obronił)
2:1 – De Bruyne
2:2 – Robben
3:2 – Schuerrle
3:3 – Lahm
4:3 – Kruse
4:4 – Costa
5:4 – Bendtner
Wolfsburg: Casteels – Vieirinha, Naldo, Klose, R. Rodriguez – Guilavogui, Arnold – Caligiuri (63′ Schuerrle), De Bruyne, Perisić (70′ Kruse) – Dost (70′ Bendtner).
Bayern: Neuer – Lahm, Boateng, Benatia, Alaba – Alonso – Robben, Mueller (83′ Goetze), Thiago (73′ Vidal), Costa – Lewandowski (72′ Rafinha).