Fundacja Animal Rescue, której przedstawiciele zajmują się poszukiwaniem gigantycznego pytona tygrysiego, który grasuje w okolicach Konstancina i Piaseczna, opublikowała nowe zdjęcia śladów pozostawionych przez węża. Na policję zgłosił się również mężczyzna, który twierdził, że widział, jak nieznane mu osoby wyrzucają gada na brzeg Wisły.
Dziś rano pojawiły się nowe informacje ws. pytona, który grasuje w okolicach Warszawy. Jeden z funkcjonariuszy policji przyznał, że natknięto się na kolejne ślady bytności węża.
„Nocne poszukiwania prowadzone przez fundację Animal Rescue Poland przy pomocy eksperta od tego typu gadów nie przyniosły rezultatów. Znaleziono nowe ślady bytności węża” – powiedział Jarosław Sawicki.
„To jednoznaczne potwierdza fakt przebywania niebezpiecznego zwierzęcia na wolności” – dodał i przyznał, że ślady zostały poddane eksperckiej analizie.
„To nie jest kolejna zrzucona skóra, tylko ślad, który pozostawił wijący się między nadbrzeżnymi wysepkami wąż” – uchylił rąbka tajemnicy w rozmowie z tvp.info.
Kolejny etap poszukiwań i nowe zdjęcie
We wtorkowe popołudnie zakończyło się posiedzenie powiatowego sztabu kryzysowego, w trakcie którego podjęto decyzję o rozpoczęciu kolejnego etapu poszukiwań.
W poszukiwaniach bierze udział Policja, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, straż pożarna, przedstawiciele Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Piasecznie, Powiatowego Inspektoratu Weterynarii oraz członkowie Fundacji Animal Rescue. To oni zamieścili w serwisie Twitter zdjęcie przedstawiające ślad pozostawiony przez gigantycznego gada.
4 dzień poszukiwań węża https://t.co/6KGOkPwcDZ pic.twitter.com/wuwgXHyW6l
— AnimalRescuePoland (@AnimalRescuePL) 10 lipca 2018
Świadek: widziałem, jak trzej mężczyźni wyrzucają węża
Radio ZET podaje, że z funkcjonariuszami policji skontaktował się mężczyzna, który twierdzi, iż widział, jak trzech mężczyzn wyrzuca gigantycznego węża na plaży. Świadek, który jest paralotniarzem, zdradza, że opisywana przez niego scena miała miejsce trzy miesiące temu. Oznaczałoby to, że wąż grasuje w okolicach Warszawy od kwietnia tego roku.
Serwis internetowy Radia ZET publikuje również ostrzeżenie wystosowane przez policję. „Służby apelują do mieszkańców podwarszawskich miejscowości Gassy, Dębina, Ciszyca, Czernidła i Łęg o szczególną ostrożność. Proszą aby w przypadku spotkania ze zwierzęciem do niego nie podchodzić i niezwłocznie zawiadomić służby ratunkowe” – czytamy.
Czytaj także: Pyton tygrysi nad Wisłą to nie żart. Policja informuje o nowych śladach jego bytności