W poniedziałek w internecie pojawiły się doniesienia o śmierci znanego aktora Sylvestra Stallone’a. Fani z całego świata zamieszczali w sieci czarno-białe zdjęcia Stallone’a z kondolencjami dla rodziny aktora. Dziś Sylvester Stallone zdementował informacje na temat swojej rzekomej śmierci. Za pośrednictwem Instagrama zapewnił fanów, że żyje i ma się dobrze.
W godzinach południowych internauci przeglądając Facebooka mogli natknąć się na dramatycznie wyglądającą informację. Sylvester Stallone nie żyje. Aktor zmarł dziś rano z powodu raka prostaty – brzmiał wpisy opublikowane w mediach społecznościowych, opatrzone wymowną fotografią. Fałszywa informacja szybko rozprzestrzeniła się po całym świecie, przez co natknąć się na nią mogli zarówno obywatele Polski, jak i innych krajów.
Na szczęście zarówno informacja okazała się nieprawdziwa. Był to jedynie popularny współcześnie „Fake news”, czyli forma przekazywania informacji, która opiera się na celowej dezinformacji lub oszustwie.
Sylvester Stallone dementuje informacje o swojej śmierci
Sylvester Stallone zamieścił na Instagramie wpis, w którym stanowczo zdementował plotki na temat swojej rzekomej śmierci. Zapewnił fanów, że żyje i ma się dobrze.
Czytaj także: Co za dzień. Internauci \"uśmiercili\" Sylvestra Stallone'a i Benedykta XVI. Poinformowały o tym niektóre media
Proszę, zignorujcie tę głupotę… Żywy, szczęśliwy i zdrowy… Nadal uderzam! – napisał na portalu społecznościowym Stallone.
Sprawę skomentował także na Twitterze brat Stallone’a, Frank. Pogłoski o śmierci mojego brata są fałszywe. Jaki rodzaj chorego, okaleczonego, okrutnego umysłu myśli o takich rzeczach? Tacy ludzie są umysłowo obłąkani i nie zasługują na miejsce w społeczeństwie – napisał.
Źródło: Instagram.com, Wprost.pl, wMeritum.pl