Wojciech Szczęsny w zabawny sposób odniósł się do wczorajszego wyczynu Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik strzelił cztery bramki w niecałe 15 minut i przeszedł w ten sposób do historii Ligi Mistrzów.
Obecny sezon w wykonaniu Roberta Lewandowskiego jest znakomity. Polak bije kolejne rekordy i na razie nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek mógł odebrać mu tytuł najlepszego strzelca Bundesligi. We wtorkowym spotkaniu Ligi Mistrzów znów zapisał się w historii.
Bayern Monachium nie miał problemu z rozgromieniem Crveny Zvezdy, z którą wygrał aż 6:0. Aż cztery bramki strzelił Robert Lewandowski. Co więcej, napastnik zdobył te cztery gole w zaledwie 14 minut i 31 sekund. Na listę strzelców wpisywał się w 53., 60., 64. i 67. minucie spotkania. Poza nim bramki strzelali jeszcze Leon Goretzka i Corentin Tolisso.
Czytaj także: Włoskie media: Szczęsny podpisał nowy kontrakt. Otrzymał gigantyczną podwyżkę!
Dziś w stronę Roberta Lewandowskiego posypały się liczne gratulacje. „Kosmita” – w ten sposób „Lewego” określiła jego żona. Ale jeden z najzabawniejszych komentarzy pozostawił Wojciech Szczęsny. „Pfffff wielka sztuka… Ja mam kolegę, który strzelił kiedyś 5 bramek w 9 minut, więc nie chwal się tak” – napisał. Polski bramkarz nawiązał do słynnego meczu z Wolfsburgiem, podczas którego Lewandowski wszedł z ławki rezerwowych, a następnie strzelił pięć bramek w dziewięć minut.
Czytaj także: Niesamowity mecz Lewandowskiego. Polak pobił kolejne rekordy w historii futbolu!
Źr.: Instagram/_rl9