Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba, cytowany przez portal Europejska Prawda, krytycznie ocenił działania Niemiec wobec kryzysu na Ukrainie. Szef ukraińskiej dyplomacji stwierdził, że „nastała chwila prawdy w stosunkach z Niemcami”.
Szef MSZ Ukrainy na antenie telewizji ICTV, że Niemcy od 2014 roku zrobiły bardzo dużo dla Ukrainy. Przypomniał sankcje nakładane na Rosję, wsparcie dla reform i ukraińskiej gospodarki.
„Ale każdy kryzys prowadzi do chwili prawdy w stosunkach. I teraz z Niemcami weszliśmy w chwilę prawdy w sprawie szeregu fundamentalnie ważnych kwestii bezpieczeństwa i przyszłości Ukrainy jako niezależnego państwa i w ogóle euroatlantyckiego bezpieczeństwa” – powiedział szef MSZ Ukrainy.
Polityk wyjaśnił, że chodzi o wsparcie najbardziej bolesnych sankcji przeciwko Rosji, gazociąg Nord Stream 2 i kwestię dostaw broni na Ukrainę. „Jest jeden aspekt – dwustronne dostawy broni dla Ukrainy z Niemiec. Ale są też inne. Jest kwestia pozwolenia przez Niemcy krajom trzecim na przekazanie broni. Jest sprawa zgody Niemiec na kupno przez Ukrainę broni przez system NATO. To te kwestie, w których według nas w ogóle nie może być mowy o tym, że Niemcy coś blokują” – mówił.
Czytaj także: Rosja zagrożeniem także dla Polski? Ważny komentarz
Kułeba ocenił również, że ewakuacje ambasad niektórych państw z Kijowa podjęto przedwcześnie. „Nie ma obecnie ku temu obiektywnych, prawdziwych przesłanek. Nie chcę bagatelizować sytuacji, stopnia zagrożenia, stopnia perspektyw jej rozwoju, ale wszystko powinno być robione w odpowiednim czasie i powinno być przemyślane” – powiedział szef MSZ Ukrainy.
Źr. RMF FM