Ursula von der Leyen napisała na swoim profilu na Twitterze, że konieczne będzie wprowadzenie sankcji. Szefowa KE wyjaśniła, że chodzi o „ludzi, którzy naruszyli wartości demokratyczne lub naruszyli prawa człowieka na Białorusi”.
„Potrzebujemy dodatkowych sankcji wobec tych, którzy naruszyli wartości demokratyczne lub naruszyli prawa człowieka na Białorusi.” – napisała szefowa KE na Twitterze. „Jestem przekonana, że dzisiejsza dyskusja ministrów spraw zagranicznych UE zademonstruje nasze zdecydowane poparcie dla praw obywateli Białorusi do podstawowych wolności i do demokracji” – dodała.
Szefowa KE nawiązała w ten sposób do protestów jakie od niedzieli trwają na Białorusi. Według oficjalnych informacji z miażdżącą przewagą wybory prezydenckie wygrał Aleksandr Łukaszenka. Wielu Białorusinów jest przekonanych, że wybory sfałszowano, dlatego wyszli na ulice w proteście.
Siły bezpieczeństwa brutalnie tłumiły demonstracje. Szacuje się, że zatrzymano dotąd 7 tys. osób. Część z nich już zwolniono z aresztu.
Źr. dorzeczy.pl; twitter