W szpitalu w Tel Awiwie zmarł Szymon Peres. Były dwukrotnie premierem, a także prezydentem Izraela. Miał 93 lata.
Szymon Peres urodził się 2 sierpnia 1923 roku w Wiszniewie w Polsce jako Szymon Perski. W 1934 roku wraz z matką i rodzeństwem dołączył do ojca i zamieszkali w Izraelu. Jako młody chłopak zaangażował się w ruch syjonistyczny. Reszta jego rodziny zginęła w Holocauście. Na przełomie lat 40. i 50. zaangażowano go do pracy w wojsku m.in. odpowiadał za zakup sprzętu zbrojeniowego. W 1953 roku został najmłodszym w historii Dyrektorem MON. Pracował także przy izraelskim programie nuklearnym. Karierę polityczną rozpoczął w 1959 roku. W latach 1959-2006 nieprzerwanie zasiadał w Knesecie. Wielokrotnie zasiadał w rządzie. Zazwyczaj był szefem ON lub MSZ. Premierem zostawał dwukrotnie w latach 1984-1986 i 1995-1996, a dwukrotnie był p.o premiera m.in po zabójstwie premiera Rabina.
Był jednym z architektów porozumień palestyńsko-izraelskich z 1994 roku, które nie zostały przyjęte z entuzjazmem w Izraelu. Porozumienia z Oslo sprawiły, że mogła powstać Autonomia Palestyńska. Premier Ichaak Rabin został przecież zamordowany w 1995 roku przez izraelskiego fanatyka. Działania te wcześniej docenił Komitet Noblowski i w 1994 roku Rabin, Peres i Arafat otrzymali Pokojową Nagrodę Nobla. Próbował również unormować stosunki z Jordanią, ale w 1993 roku zerwała ona tymczasowe porozumienie.
W 2007 roku po odwołaniu prezydenta Mosze Kacawa (w wyniku słusznych oskarżeń o molestowanie seksualne) został wybrany przez Kneset prezydentem Izraela. Funkcję tą sprawował do 2014 roku.
Ostatnio Peres miał kłopoty ze zdrowiem po wylewie krwi do mózgu, którego doznał 2 tygodnie temu. Był podłączony do respiratora. Lekarzom nie udało się go uratować i zmarł. Miał 93 lata.
Był od 1945 roku żonaty z Sonią Gelman (1923-2011). Mieli razem troje dzieci. Doczekali się 8 wnucząt i 2 prawnuków.
Peres był wielkim autorytetem w Izraelu, ale także na arenie międzynarodowej. Dla wielu mieszkańców Izraela jego zgon to koniec pewnej epoki. Wielu życzyło sobie by dożył swoich 95 urodzin. To mu się nie udało. Zmarł dziś w nocy o godzinie 3 (2 czasu polskiego) w szpitalu.
źr. tvp.info
fot. Reuters
Czytaj również: Niezwykły teledysk węgierskiej „Hungarica”. Polski husarz w roli głównej [WIDEO]