Rosyjskie Ministerstwo Obrony oskarża ukraińską armię o egzekucję ponad 10 rosyjskich jeńców wojennych. Dowodem na to ma być nagranie krążące w mediach społecznościowych. Sprawę dosadnie skomentował wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew.
Dowodem na egzekucję ponad 10 rosyjskich jeńców ma być nagranie krążące w mediach społecznościowych. Na ten moment trudno potwierdzić jego autentyczność. Władze w Kijowie nie odniosły się do sprawy, ale rosyjskie Ministerstwo Obrony oskarża o zbrodnie ukraińską armię.
Całą sytuację niezwykle dosadnie skomentował były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. „Ukraińskie wojsko, które zastrzeliło rosyjskich jeńców, zasługuje tylko na karę śmierci, nawet jeśli odnalezienie sprawców zajmie nam lata” – napisał.
Wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa powołał się przy tym na „zasadę życie za życie znaną jeszcze ze Starego Testamentu”. „Przez lata uczono mnie na uniwersytecie w ramach prawa karnego, że kara kryminalna składa się z dwóch elementów: Z jednej strony z kary, a z drugiej z warunków reedukacji winnego. I tylko kara śmierci jest „karą czystą” z oczywistych powodów” – dodał.
Również Kreml wydał komunikat w sprawie, oskarżając „reżim w Kijowie” i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o „okrutną naturę”. „Umyślne i metodyczne zabójstwo ponad dziesięciu unieruchomionych rosyjskich żołnierzy, którzy zostali uśmierceni przez Ukraińców bezpośrednimi strzałami w głowę” – czytamy.
Czytaj także: Wybuch rakiety w Polsce. Ukraińscy śledczy byli na miejscu eksplozji w Przewodowie
Źr.: Interia