Artur Szpilka skomentował przegrany pojedynek z Dereckiem Chisorą. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” stanął między innymi w obronie swojego trenera i zapowiedział kolejne walki.
Artur Szpilka tylko do drugiej rundy wytrzymał pojedynek z Dereckiem Chisorą. Brytyjczyk po serii potężnych ciosów znokautował Polaka. Ostatnie chwile wyglądały bardzo groźnie, ale na szczęście szybko okazało się, że „Szpili” nic złego się nie stało.
W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Szpilka stanął w obronie swojego trenera Romana Anuczina. Na szkoleniowca po walce spadło wiele słów krytyki, ale Artur podkreśla, że to on w pojedynku popełniał błędy a nie trener. „Jest naprawdę fantastycznym szkoleniowcem, nigdy nie spotkałem na swojej drodze kogoś takiego. (…) Jedno, co ciągle mi powtarzał, to że nie mogę stać przy linach. No a ja to zrobiłem. Nie wiem na co liczyłem, naprawdę nie wiem” – powiedział.
Szpilka zdradził też kulisy swojego samopoczucia podczas walki. „Został mi ból psychiczny, bo ja naprawdę czułem się świetnie. Sparowałem po dziesięć rund, nic mnie nie bolało i momentami myślałem, że jest aż za dobrze. Do ringu wszedłem trochę spięty, ale w końcówce pierwszej rundy wszystko wróciło do normy. Złapałem na blok jego cios i poczułem się pewniej. No a później bomba i mnie nie ma” – mówił.
Będzie rewanż z Chisorą?
Artur Szpilka gorzko ocenił też swoją postawę. „Do tego momentu wydawało mi się, że mam wszystko pod kontrolą. Patrzę teraz na siebie i nie widzę żadnego śladu. Tu nie było wojny tylko moja głupota i brawura. Trener tłumaczył jedno, a Arturek nagle postanowił zrobić coś innego” – mówił.
Już wcześniej Artur Szpilka zapowiedział kontynuowanie bokserskiej kariery. Teraz potwierdził swoje wcześniejsze słowa i zaznaczył, że chciałby rewanżu z Chisorą. „Nie biorę pod uwagę innego scenariusza niż kolejne pojedynki. Muszę pewnie stoczyć ze dwie walki ze słabszymi rywalami, a później? Chciałbym rewanżu z Chisorą, ale nie wiem czy on by chciał, bo w sumie przecież łatwo wygrał. Zobaczymy, jak potoczy się życie” – powiedział.
Artur Szpilka
Artur Szpilka to jeden z najpopularniejszych polskich bokserów kategorii ciężkiej. Urodził się 12 kwietnia 1989 roku w Wieliczce. Pierwsze amatorskie mistrzostwo Polski zdobył w wieku 19 lat podczas zawodów rozgrywanych w Dąbrowie Górniczej.
W swojej karierze Szpilka rozegrał 26 walk, z których 22 wygrał (15 przez nokaut). Poważny kryzys przeszedł w latach 2016-2017. Najpierw przegrał walkę o tytuł mistrza świata WBC z Deontayem Wilderem, a następnie został znokautowany przez Adama Kownackiego podczas gali w Nowym Jorku. Jednak w 2018 roku wygrał dwukrotnie – najpierw z Dominickiem Guinnem a następnie z Mariuszem Wachem.
Czytaj także: Szpilka i Izu Ugonoh w MMA? Szef KSW zabrał głos
Źr.: Przegląd Sportowy