Minister zdrowia Łukasz Szumowski odpowiedział na zarzuty, jakie padły ze słów Donalda Tuska. Szef Europejskiej Partii Ludowej wezwał dziś do bojkotu wyborów prezydenckich oraz skrytykował działania rządu w walce z pandemią koronawirusa.
Wciąż nie jest jasne, czy i w jakiej formie 10 maja odbędą się wybory prezydenckie. Ich organizacja spotyka się jednak z ostrą krytyką między innymi ze strony opozycji. Dziś Donald Tusk opublikował w sieci nagranie, w którym wezwał do bojkotu wyborów.
Szef Europejskiej Partii Ludowej odniósł się też do działań rządu w walce z pandemią koronawirusa. „Nie ma dzisiaj niestety żadnego powodu, abyśmy mogli zaufać tak w 100 procentach rządzącym, kiedy mówią, że coś jest bezpieczne, a coś jest niebezpieczne. Nie wystarczy mi też zapewnienie ministra Szumowskiego. Przecież niedawno słyszeliśmy, że noszenie maseczek jest bez sensu, a później wprowadził obowiązkowe ich noszenie” – powiedział.
Na odpowiedź Łukasza Szumowskiego nie trzeba było długo czekać. Minister zdrowia stwierdził, że sytuacja zmieniła się w związku ze wzrostem zakażonych. „Wszystko się zgadza. Kiedy liczba zakażonych koronawirusem była niższa, odradzałem noszenie maseczek. Teraz, kiedy zachorowań jest znacznie więcej, noszenie maseczek jest niezbędne” – powiedział. „Należy rozróżnić sytuacje, kiedy na 38 milionów Polaków chorych jest setka, a kiedy liczba chorych jest o wiele wyższa” – dodał.
Czytaj także: Hołownia krytykuje Tuska. „To woda na młyn Kaczyńskiego”
Źr.: TVP Info