Kościół ewangelicko-luterański w Szwecji, który stanowi najpowszechniejszy wyznanie w tym kraju, stwierdził, że nadanie Bogu tytułu „Pan”, „daje poczucie, że jest on rodzaju męskiego”…
Siedzibą kościoła jest Uppsala, czyli dawna stolica i miasto koronacyjne królów szwedzkich. Należy do niego ponad 6 milionów wiernych – co stanowi ponad 60% całkowitej liczby ludności Szwecji. Długo, bo aż do 2000 roku miał on nawet status Kościoła państwowego. W największej mierze opiera się on o nauczanie Marcin Lutra.
Zmiany wprowadziło Zgromadzenie Kościelne, czyli organ zarządzający tamtejszym kościołem. Jego członkiem jest 251 osób, a obrady na ten temat trwały 8 dni. Teraz zaproponowane zmiany mają zostać wprowadzone do podręcznika, który ujmuje jak powinny wyglądać tamtejsze nabożeństwa, a także zasady śpiewania pieśni religijnych, oraz hymnów.
Decyzja wywołała wiele kontrowersji wśród samych Szwedów, wielu twierdzi, że określenie „Pan Bóg” jest elementem tradycji i podkreślać ma nadrzędność osoby Boskiej, a nie jej płeć. Wśród samych autorów podręcznika, pojawiły się również wątpliwości, czy jest to zmiana systemowa czy dotyczyć ma jedynie jednego z fragmentów książki.
Decyzja ta, dla Polaków wydawać się może szokująca, na Szwedach nie wywrze jednak zapewne większego wrażenia. Działania szwedzkich feministek, już od dawna wywoływały sporo kontrowersji. Największą było „wykastrowanie” Lwa z herbu tego kraju, aby był on niedookreślony płciowo. Samą walkę z określeniem „Pan Bóg” również rozpoczęły już kilkanaście lat temu, teraz udało im się dopiąć celu.
źródło: bezprawnik.pl
foto: wikimeida.org