Wokół rozbrzmiewa dźwięk syren. Nagle wszyscy przechodnie się zatrzymują. Wychodzą na jezdnię. Odpalają biało-czerwone race i świece dymne. Po plecach przechodzą dreszcze. Jest 1 sierpnia godz. 17:00. Tak to wyglądało w zeszłym roku. Już jutro ponownie to przeżyjemy.
Od kilku lat rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego jest obchodzona przez Warszawiaków w sposób szczególny. Dokładnie o godz. 17:00 całe miasto się zatrzymuje. Jest to niezwykła forma oddania hołdu Powstańcom Warszawskim, którzy 73 lata temu stanęli do nierównej walki z niemieckim okupantem.
Szczególne chwila ma miejsce na warszawskim rondzie Romana Dmowskiego. Każdego roku tuż przed godz. 17:00 zbierają się tam tłumy ludzi. Niektórzy przyjeżdżają do Warszawy specjalnie tylko po to, aby o tej godzinie być w tym miejscu.
Czytaj także: Wakacje w Godzinę W. - w „zamordowanym mieście”
Gdy wybija oczekiwana godzina w mieście rozbrzmiewa dźwięk syren. Zgromadzeni na rondzie Dmowskiego odpalają przygotowane wcześniej materiały pirotechniczne. Myśli wszystkich cofają się o kilkadziesiąt lat i łączą z Powstańcami ruszającymi do walki z niemieckim wrogiem. Każdy, kto w tym uczestniczył zapamięta te chwile na długo.
Tak ta szczególna chwila wyglądała w zeszłym roku:
Źródło: wmeritum.pl
Fot.: yt.com/PolskieRadio