Trochę przez przypadek odkryte zostały tajemnicze kręgi na jednym z pól w Żelichowie. Wszystko za sprawą motolotniarzy, którym jeden z gospodarzy udostępnił swoje pole do ćwiczeń.
Kręgów oczywiście nie można zobaczyć z ziemi, więc nic dziwnego, że właściciel nie był świadomy ich istnienia. Dowiedział się o nich dopiero wówczas, gdy motolotniarze przynieśli mu zdjęcie z lotu ptaka. Zobaczył wówczas, że na jego polu znajdują się cztery regularne kręgi.
Sprawą zajmą się teraz archeolodzy. Naukowcy o takich kręgach mówią „rondele”. Jak wyjaśnia w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” dr Agnieszka Matuszewska z Uniwersytetu Szczecińskiego, kręgi prawdopodobnie pochodzą z okresu 4900 – 4600 roku przed Chrystusem.
Czytaj także: Zachodniopomorskie: Naukowcy ujawniają nowe informacje o miejscu kultu sprzed prawie 7 tysięcy lat
Nie wiadomo jeszcze, jaką miały funkcję – to mają wyjaśnić dopiero badania archeologiczne. Wśród najpopularniejszych hipotez pojawia się przede wszystkim miejsce kultu dla mieszkańców tych terenów, a także obserwatorium astronomiczne.