Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące, w jaki sposób Białorusini powitali wojska rosyjskie, które przybyły do tego kraju. Rosyjskiego dowódcę powitano chlebem i solą, a ten następni wygłosił głośną deklarację.
W mediach społecznościowych nagranie opublikowała Hanna Liubakowa. Niezależna białoruska dziennikarka określiła to, co przedstawia nagranie, „bardzo słabym przedstawieniem”.
Nagranie ukazuje trzy osoby w mundurach. Kobieta trzyma duży bochen chleba, którym częstuje rosyjskiego dowódcę. Całość nadzoruje najprawdopodobniej wysoki rangą białoruski żołnierz.
Za obiektywem kamery rejestrującej obraz najpewniej stoją pozostali żołnierze. Rosyjski dowódca po otrzymaniu kawałka chleba zwraca się bowiem w tę stronę i składa głośną deklarację. Zapewnia, że „odwdzięczy się za ten kawałek chleba”.
Komentująca scenę Liubakowa ma jednak inny pomysł. „Nie, dziękuję, po prostu opuść natychmiast mój kraj” – napisała.
Czytaj także: Biden podsumował położenie Putina. Użył dosadnych słów
Niedawno Aleksandr Łukaszenka ogłaszał, że Białorusini wspólnie z Rosjanami utworzą wspólne zgrupowanie wojskowe. Nie wiadomo do końca, co ma być ich celem. Niektórzy eksperci obawiają się ponownego uderzenia na Kijów z kierunku północnego.
Źr. wp.pl; twitter