Przygotowywania do rozpoczynających się za miesiąc mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji trwają pełną parą. Kilka dni temu szeroką Kadrę Polski przedstawił trener Adam Nawałka. Zabrakło w niej jednak miejsca dla Tarasa Romańczuka, z którym wiązano duże nadzieje.
Taras Romańczuk niedawno uzyskał polskie obywatelstwo i od razu dostał powołanie do reprezentacji Polski na niedawne mecze towarzyskie. Wielu wiązało duże nadzieje z pochodzącym z Ukrainy 26-latkiem. Piłkarz na swoją szansę będzie musiał jeszcze jednak poczekać.
Brak powołania na mundial skomentował w rozmowie z „Super Expressem”. Wytłumaczyłem sobie, że widocznie nie przekonałem do siebie trenera. Ale zrobię wszystko, żeby wrócić do kadry. – zapewnia. Tym bardziej, że pan Nawałka, kiedy do mnie zadzwonił, to pocieszył mnie, że na tym jednym powołaniu świat się nie kończy i cały czas pozostaję pod obserwacją. – dodał Romańczuk.
Teraz pomocnik Jagiellonii Białystok skupia się na końcówce Ekstraklasy. Jego drużyna nadal ma szansę na mistrzostwo Polski, ale nie będzie to łatwe. Konieczne będzie zwycięstwo nad Wisłą Płock i jednoczesna porażka Legii Warszawy w spotkaniu z Lechem Poznań.
Czytaj także: Ekstraklasa 2012/2013: Legia nie popełniła błędu sprzed roku
Romańczuk ma jednak nadzieję, że taki scenariusz może się zrealizować. Legia ma imponującą końcówkę i punktuje, ale Lech zrobi wszystko, żeby zrehabilitować się w oczach kibiców za to, że przegrał walkę o mistrza. Poza tym my już pokazaliśmy, że Legię można pokonać. – mówi.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot.: Youtube/Łączy nas piłka