Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich jest całkowicie odcięte od świata. Trudne warunki pogodowe sprawiły, że nie tylko pracownicy, ale również przebywający tam turyści nie mogli zejść na dół. „Prosimy, żeby nikt tu dziś nie szedł” – przekazują ratownicy.
Z powodu szalejących nad Polską wichur, warunki turystyczne w Tatrach są bardzo trudne. Ratownicy podkreślają, że wędrowanie obecnie może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia.
Tatrzański Park Narodowy wydał komunikat w tej sprawie. „Pokrywa śnieżna jest mocno zróżnicowana w zależności od wysokości i wystawy. Szlaki przysypane są świeżą warstwą śniegu i mogą być nieprzetarte. Wiatr utworzył głębokie zaspy śniegu. Na graniach miejscami śnieg jest wywiany do oblodzonego podłoża. Dodatkowo wieje tam silny, porywisty wiatr, który utrudnia bądź uniemożliwia poruszanie się” – czytamy.
Fatalne warunki pogodowe sprawiły, że całkowicie odcięte od świata jest schronisko zlokalizowane w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. „No i zawiało nas całkiem. Są kilkunastometrowe zaspy, które uniemożliwiają zejście i stwarzają ogromne zagrożenie lawinowe. Ratownicy dyżurni i my – załoga bardzo prosimy żeby nikt tu dzisiaj nie szedł. Nasi rozsądni turyści, którzy mieli dziś schodzić zostają z nami. Czekamy na poprawę warunków, decyzje będziemy podejmować na bieżąco, jedzenia mamy na miesiąc, mamy ciepło i miło więc nie martwcie się o nas!” – czytamy na profilu schroniska na Facebooku.
Czytaj także: Tak zareagowali na sztorm. Nagranie z Kołobrzegu hitem sieci [WIDEO]
Żr.: Facebook/Pięć Stawów, TPN