TdF: Greipel wygrywa etap, świetny Kwiatkowski!

Aura rozdawała karty podczas drugiego etapu Tour de France. Najlepszy w trudnych warunkach okazał się Andre Greipel (Lotto Soudal). Bardzo dobrą jazdę zaprezentował Michał Kwiatkowski.

Drugiego dnia Wielkiej Pętli kolarze musieli pokonać 166 km z Utrechtu do Zelandii. Ściganie po płaskim etapie utrudniał silny boczny wiatr oraz opady deszczu.

Tuż po starcie uformowała się czteroosobowa ucieczka. Kręcili w niej: Bryan Nauleau (Europcar), Jan Barta (Bora), Stef Clement (IAM) and Armindo Fonseca (Bretagne-Séché). Zawodnicy wypracowali sobie 2,5 minuty przewagi. W peletonie tempo nadawała ekipa Ettix – Quick Step i BMC.

Czytaj także: Starcie tytanów na francuskich drogach, czyli nadciąga Wielka Pętla!

Przygoda uciekinierów skończyła się wraz ze zmianą pogody. Peleton podzielił się na trzy grupy. Na prowadzeniu kręcili: Froome, Stannard, Thomas (Sky), Contador, Bennati, Rogers, Sagan (Tinkoff), Van Garderen, Oss, Quinziato, Schär, Van Avermaet, Wyss (BMC), Gallopin, Greipel, Sieberg (Lotto-Soudal), Barguil, Dumoulin (Giant), Kwiatkowski, Cavendish, Martin, Renshaw, Stybar, Uran (Etixx), Cancellara (Trek), Koren (Cannondale). Minutę straty do czołówki miał wczorajszy zwycięzca, Rohan Dennis (BMC) oraz Vincenzo Nibali (Astana). 30 sekund za grupą lidera jechali Alejandro Valverde, Nairo Quintana (Movistar), Joaquin Rodriguez (Katusha) oraz Jean Christoph Peraud (AG2R). Kilka kilometrów później grupy te połączyły się, ale strata do prowadzącej czołówki wciąż oscylowała wokół minuty. Do mety pozostawało 31 km.

Pech nie opuszczał Nibalego. 25 kilometrów przed metą Włoch złapał gumę. W dodatku, żaden z kolegów z drużyny nie został oddelegowany do pomocy ubiegłorocznemu triumfatorowi. Mimo to „Rekin z Mesyny” złapał kolumnę samochodów i cztery kilometry później dojechał do grupy Quintany. Strata do czołówki wynosiła 50 sekund.

Tempo prowadzącej grupie nadawali kolarze Ettix-Quick Step. Bardzo aktywny przez cały etap był mistrz świata, Michał Kwiatkowski.  Jazdę Polaka doceniło jury, które przyznało mu tytuł najbardziej walecznego zawodnika etapu. Przewaga czołówki wciąż rosła. 7 kilometrów przed kreską wynosiła minutę i dwadzieścia pięć sekund.

Sprinterski finisz to walka Cavendisha, Greipela i Sagana. Brytyjczyk walkę o zwycięstwo rozpoczął zbyt wcześnie, co skrzętnie wykorzystali rywale. Ostatecznie najlepszy okazał się doświadczony Niemiec. Drugie miejsce zajął Sagan, a trzecie Fabian Cancellara, który wyprzedził zrezygnowanego Cavendisha. Dzięki temu Szwajcar został nowym liderem wyścigu. Grupa Quintany i Nibalego straciła do czołówki blisko półtorej minuty.

Wyniki 2. etapu:

Klasyfikacja generalna: