Zaskakująca zmiana na fotelu premiera wywołała prawdziwą burzę. W mediach pojawiło się wiele opisów sylwetki nowego premiera. Najbardziej wstrząsającą relację przedstawił portal wszystkoconajwazniejsze.pl, który przywołał wspomnienia bliskich i przyjaciół rodziny Morawieckich.
Powszechnie wiadomo, że nowy premier jest synem legendarnego opozycjonisty Kornela Morawieckiego, który pozostawał nieuchwytny dla komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Wobec niemożności dotarcia do samego Kornela, funkcjonariusze ZOMO i SB represjonowali całą rodzinę Morawieckich. Szykany nie ominęły również młodego wtedy Mateusza.
Represje nasiliły się po wprowadzeniu stanu wojennego. Dom Morawieckich wielokrotnie był celem rewizji. Domownikom grożono i starano się wymusić, aby ujawnili gdzie ukrywa się lider Solidarności Walczącej. Sam Mateusz, choć był wtedy zaledwie kilkunastoletnim uczniem, był niejednokrotnie ofiarą dotkliwego pobicia ze strony funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa.
Dla Mateusza przełomem było pierwsze pobicie przez ZOMO latem 1983 roku. Naprawdę dotkliwie go wtedy pobili, wrócił do domu cały w sińcach i ślady zostały mu na długo. – wspomina w rozmowie z portalem Wszystkoconajważniejsze.pl siostra Morawieckiego Anna.
Doszło nawet do porwania 15-letniego Mateusza. Daliśmy mu minimalną ochronę w momencie, w którym porwano go z ulicy i przeprowadzono mu seans strachu. Kazano mu nawet kopać swój grób. Odgrażano się, że młodszą siostrę mogą zgwałcić nieznani sprawcy. Przeprowadziliśmy wtedy akcję odwetową. Spaliliśmy wtedy domek letniskowy szefa wrocławskiej SB płk. Czesława Błażejewskiego. – opowiada portalowi Wszystkoconajważniejsze.pl Wojciech Myślecki, działacz opozycji i przyjaciel Morawieckich.
Dzisiaj Mateusz Morawiecki został desygnowany przez prezydenta Andrzeja Dudę na nowego Prezesa Rady Ministrów. Zastąpił na tym stanowisku dotychczasową premier, Beatę Szydło.
Źródło: wszystkoconajwazniejsze.pl; o2.pl
Fot.: Twitter/MinisterstwoFinansów