26-letnia Amerykanka wpadła w ręce dżihadystów z Państwa Islamskiego. Za jej życie domagają się 6,5 miliona dolarów okupu i zwolnienia jednej z więźniarek przetrzymywanych przez Stany Zjednoczone.
Kobieta dostała się do niewoli rok temu. Przebywała na Bliskim Wschodzie jako pracownik misji humanitarnej. Jej tożsamość nie jest znana ze względu na prośbę rodziny, która nie chce jej narażać na jeszcze dodatkowe niebezpieczeństwo.
>>Czytaj także: Dżihadyści z Państwa Islamskiego na ulicach Londynu… rozdają ulotki
Czytaj także: Stany Zjednoczone zbombardują dżihadystów w Syrii?
Terroryści żądają 6,5 miliona dolarów okupu oraz uwolnienia Aafii Siddiqui, pakistańskiej badaczki, która została skazana przez Stany Zjednoczone za próbę zamordowania dwójki amerykańskich urzędników.
Egzekucja dziennikarza
W rękach dżihadystów znajduje się co najmniej czwórka Amerykanów. Tydzień temu terroryści opublikowali w internecie nagranie przedstawiające egzekucję amerykańskiego dziennikarza James’a Foley’a, który zaginął blisko dwa lata temu na terenie Syrii. Teraz grożą egzekucją kolejnego dziennikarza.
Foley od pięciu lat przesyłał reportaże z Bliskiego Wschodu. 22 listopada 2012 r. dziennikarz zaginął na terenie Syrii. Został porwany przez nieznanych sprawców. Teraz okazało się, że trafił w ręce dżihadystów z Państwa Islamskiego, którzy niedawno proklamowali utworzenie nowego kalifatu.
Brytyjskie media donoszą, że zamaskowany morderca Foley’a to londyński raper Abdel-Majed Abdel Bary posługujący się pseudonimami artystycznymi „L Jinny” oraz „Lyricist Jinn”. Wyjechał on na Bliski Wschód gdzie wstąpił w szeregi terrorystycznego Państwa Islamskiego.
USA ostrzegają
Jeśli terroryści z Państwa Islamskiego zagrożą Stanom Zjednoczonym lub Europie, Amerykanie podejmą bezpośrednie działania militarne przeciw nim – oświadczył w niedzielę Martin Dempsey, szef sztabów sił zbrojnych USA. Dempsey zaznaczył jednak, że obecnie ekstremiści z Państwa Islamskiego stanowią zagrożenie jedynie w regionie i nie ma dowodów aby planowali oni uderzenia wymierzone bezpośrednio w USA czy Europę.
>>Czytaj także: Kobieca brygada Państwa Islamskiego
Dempsey zaznaczył, że jego zdaniem kluczem do pokonania dżihadystów jest współdziałanie sojuszników USA w regionie takich jak: Turcja, Arabia Saudyjska i Jordania. Państwo Islamskie „jest bardzo brutalne i kieruje się tak radykalną interpretacją religii, że stanowi wyraźne zagrożenie dla tych państw, myślę więc, że chętnie się zaangażują” – podkreślił Dempsey.
Amerykanie zbombardują dżihadystów w Syrii?
Lotnictwo USA dostało upoważnienie od prezydenta do przeprowadzenia lotów zwiadowczych nad Syrią. Możliwe, że jest to przygotowanie do bombardowania pozycji dżihadystów prowadzących ofensywę na terenie tego państwa. Amerykańskie siły zbrojne wyślą nad Syrię drony szpiegowskie i samoloty zwiadowcze U2. Ich celem ma być rozpoznanie pozycji dżihadystów kontrolujących duże obszary tego państwa.
>>Czytaj także: Skąd dżihadyści z Państwa Islamskiego biorą pieniądze?
Waszyngton informuje, że Obama nie ma zamiaru konsultować tej decyzji z syryjskim prezydentem Basharem al Assadem. Prezydentowi USA zależy aby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń o współpracę z syryjskim przywódcą walczącym z rebelią. Co więcej, „New York Times” donosi o planach zwiększenia pomocy dla rebeliantów walczących z Assadem.
Damaszek oświadczył w poniedziałek, że jakiekolwiek naruszenie przestrzeni powietrznej Syrii będzie traktowane jako akt agresji. Syryjczycy dali jednak do zrozumienia, że są gotowi podjąć negocjacje w celu uzgodnienia wsparcia USA w walce z Państwem Islamskim.
Źródło: polskieradio.pl; wmeritum.pl
Fot.: youtube.com/Al Jazeera English