Władimir Putin udał się w ostatnim czasie z wizytą do Iranu. Jego były współpracownik, który niegdyś pisał mu nawet przemówienia przekonuje, że prezydentowi Rosji przyświecał jeszcze jeden dodatkowy cel, o jakim opinia publiczna miała się nie dowiedzieć.
Od początku wojny na Ukrainie Putin dopiero po raz drugi udał się w podróż zagraniczną. W Iranie spotkał się z władzami tego kraju oraz z obecnym na miejscu prezydentem Turcji Erdoganem.
Cztaj także: Ławrow zapowiada uderzenie na zachodnią Ukrainę. Powód? Dostawy broni
Zamieszkały w Izraelu były autor przemówień prezydenta Rosji, Abbas Galiamow w rozmowie z brytyjskimi mediami ujawnił, że Putin miał jeszcze jeden cel. Rosyjski przywódca chciał rzekomo osobiście uzgodnić na miejscu szczegóły umowy azylowej, jaka objęłaby jego, jego rodzinę oraz przyjaciół.
„Myśląc o tym, dlaczego Putin pojechał do Iranu, pamiętajcie, że ten kraj jest zdecydowanie najlepszym schronieniem, do którego może się ewakuować, jeśli w Rosji zrobi się naprawdę gorąco” – przekonuje Galiamow.
Galiamow zapewnia, że Putin jest bardzo ostrożny i zawsze planuje wyjście awaryjne, jakim w tym przypadku mógłby być azyl w Iranie. W jego ocenie doszłoby do tego nawet „jeśli oznaczałoby to dla jego rodziny konieczność przejścia na islam”.
Czytaj także: Putin zapowiada… „nową erę w historii świata”
Źr. dorzeczy.pl