Dawid Burzacki z „Dziennika Śledczego” informuje o wypowiedziach 20-letniej obywatelki Bangladeszu, która przedstawia się jako „przyszła żona” swojego 32-letniego rodaka. To on jest podejrzany o zamordowanie Anastazji Rubińskiej na wyspie Kos.
Nowe informacje ws. zabójstwa 27-letniej Anastazji Rubińskiej na greckiej wyspie Kos. Głos zabrała bowiem 20-letnia obywatelka Bangladeszu, która przedstawia się jako „przyszła żona” podejrzanego o zamordowanie młodej Polki.
Co istotne, 20-latka była jedną z pierwszych osób, z którą kontaktował się 32-latek w nocy, gdy zaginęła Anastazja. Część wysłanych przez niego wiadomości stanowi zresztą dowód, że to 32-latek z Bangladeszu jest sprawcą mordu na Polce.
Dawid Burzacki z „Dziennika Śledczego” informuje jednak, że kobieta nie wierzy w to, iż 32-latek dopuścił się tak strasznej zbrodni na młodej kobiecie. 20-latka potwierdza jednocześnie, że obywatel Bangladeszu jest muzułmaninem, nie ma żony ani dzieci, a jego rodzeństwo i kuzyni mieszkają we Włoszech.
Wiele wskazuje na to, że właśnie brat 32-latka wysłał mu pieniądze na zakup biletu do Włoch, który następnie greccy śledczy znaleźli w pokoju podejrzanego o morderstwo mężczyzny.
– Udało nam się dotrzeć jeszcze do innych osób z bliskiego otoczenia obywatela Bangladeszu. Z informacji uzyskanych od tych osób wynika, że bliscy zatrzymanego, będą wnioskować przez przedstawicieli rządu Bangladeszu o wydanie ich obywatela do kraju pochodzenia i przeprowadzenie postępowania w kraju urodzenia zatrzymanego. Realizacja takiego wniosku na terenie Unii Europejskiej jest praktycznie niemożliwa, ale sprawdzają to jeszcze prawnicy. Dzięki doskonałej współpracy, pomiędzy naszym zespołem, a prawnikami z Grecji i Polski, możemy aktywnie prowadzić czynności – mówi Dawid Burzacki.