Tomasz Komenda nie pracuje już w Fundacji Braci Collins. Informację o tym fakcie przekazał Rafał Collins, który wygłosił w tej sprawie oficjalne oświadczenie.
Tomasz Komenda został pracownikiem Fundacji Braci Collins kilka miesięcy temu. O sprawie było bardzo głośno, ponieważ mężczyzna szukał wówczas zatrudnienia, a bracia Collins wyciągnęli do niego pomocną dłoń. Dzięki temu Komenda mógł zarabiać pieniądze na utrzymanie swojej rodziny.
Niedługo później media obiegła jednak informacja, że sąd, w ramach odszkodowania za niesłuszny wyrok skazujący Komendę na długoletnie więzienie, przyznał mu odszkodowanie w wysokości 13 milionów złotych. Sytuacja Tomasza Komendy zmieniła się więc diametralnie.
Niedawno w sieci pojawiły się natomiast doniesienia, jakoby Tomasz Komenda zakończył współpracę z Fundacją Braci Collins. Potwierdził to jej właściciel, Rafał Collins, który wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie.
Tomasz Komenda nie pracuje już u braci Collins
„Tomasz Komenda nie już naszym współpracownikiem, gdyż jego sytuacja materialna pozwala mu na dzień dzisiejszy cieszyć się życiem, rodziną, każdą wolną chwilą na wolności, tym, co mu pozostało. Na wolności” – powiedział Rafał Collins podczas konferencji prasowej.
Collins odniósł się również do zarzutów, jakoby zatrudnienie Tomasza Komendy miałoby być jedynie chwytem PR-owym. „Tomek Komenda jest fantastycznym chłopakiem, który był nieuczciwie skazany na wieloletni wyrok. Po czym, gdy został wypuszczony na wolność i oczyszczony z zarzutów, został ponownie skazany na życie bez środków. Nasze państwo, wszystkie instytucje, wypuściło chłopaka po 18 latach więzienia i powiedziało mu <<radź sobie>>” – stwierdził.
Collins zapewnił, że rozstanie z Komendą przebiegło w dobrej atmosferze. Mężczyźni cały czas pozostają w kontakcie.