Tomasz Lis zamieścił na Twitterze wpis, w którym za pomocą niewybrednych słów odniósł się do opinii wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego nt. Kayah. Chodzi o komentarz Jakiego do kontrowersji w sprawie festiwalu w Opolu, które rozpoczęły się właśnie od rezygnacji piosenkarki z udziału w wydarzeniu.
Patryk Jaki opublikował na Facebooku wpis, w którym odniósł się do okoliczności odwołania występów przez kolejnych artystów, antypisowskiej propagandy oraz decyzji prezydenta Opola. Wiceminister rozpoczął od wyjaśnienia przyczyn rezygnacji kolejnych artystów z festiwalu piosenki w Opolu. Podkreślił, że nie było w tej sprawie żadnej cenzury – nikomu nie zabroniono występu na festiwalu. Skąd w takim razie wziął się problem?
Kilka niewiarygodnych mediów podało fejknews o tym, że zabroniono śpiewania Kayah. A prezydent Opola bezrefleksyjnie (nie sprawdzając czy to prawda u źródła) publicznie zaatakował swojego partnera z TVP. Chwile później Kayah na FB prostowała, że to kłamstwo i nikt jej nie zabronił śpiewać – tylko sama z siebie nie chce wystąpić ( bo woli grać dla KOD i Michnika) –napisał Jaki.
Polityk wskazał, że po tej nieprawdziwej informacji po Polsce rozeszła się fama, inni artyści zaczęli masowo rezygnować i „rozpoczęła się histeria”. Przypominam, że Kayah nie miała, żadnego problemu, aby występować na Festiwalu Piosenki Radzieckiej – dla komunistycznych kacyków odpowiedzialnych za śmierć polskich bohaterów. Pobratańcy Stalina byli ok – natomiast PiS jest gorszy – dodał Patryk Jaki.
Słowa dotyczące polskiej piosenkarki mocno wzburzyły Tomasza Lisa, który postanowił odnieść się do nich na Twitterze, uderzając ad presonam w Patryka Jakiego.
Jaki sugeruje, że Kayah wspierała zwolenników Stalina. Dres chyba przestał przepuszczać powietrze – napisał Lis, nawiązując do krążącego w internecie zdjęcia z młodości wiceministra.
Jaki sugeruje, że Kayah wspierała zwolenników Stalina. Dres chyba przestał przepuszczać powietrze.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 22 maja 2017
Patryk Jaki, czerwonoarmista PiS.
Pamietajmy z kim mamy do czynienia.
Może i nie ubiera się już w dres, ale coś z dresa w nim pozostało pic.twitter.com/IPFObXwUli— Jack (@zKaszebe) 14 maja 2017
Źródło: Twitter.com/tomasz_lis