Rekonstrukcja rządu Mateusza Morawieckiego stała się faktem. Ze swoimi stanowiskami pożegnali się m.in. Antoni Macierewicz, Witold Waszczykowski czy Jan Szyszko. Decyzja premiera jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Głos w całej sprawie zabrał m.in. redaktor naczelny „Newsweeka”, Tomasz Lis.
Lis uważa, że rekonstrukcja rządu jest… dużym ciosem dla opozycji. Wszystko ze względu na fakt, iż zdymisjonowani zostali Antoni Macierewicz oraz Konstanty Radziwiłł, czyli dwaj ministrowie, którzy znajdowali się pod największym ostrzałem Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Ten pierwszy krytykowany był właściwie od początku swojej kadencji, zaś drugi naraził się przedstawicielom opozycji przez niedawny protest lekarzy-rezydentów.
Zdaniem Lisa, PiS usuwając nielubianych ministrów w cień, odbiera opozycji paliwo. Rozumiem dlaczego odwołano tych, których odwołano. Zupełnie nie rozumiem dlaczego powołani mieliby być lepsi niż odwołani Tak czy owak- Macierewicz i Radziwiłł, dwa mocne ciosy w opozycję – napisał dziennikarz w serwisie Twitter.
Czytaj także: Poseł uważa, że PiS oszukało swoich wyborców. \"Jaki mamy rząd? Doradca Tuska premierem...\
Rozumiem dlaczego odwołano tych, których odwołano. Zupełnie nie rozumiem dlaczego powołani mieliby być lepsi niż odwołani.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 9 stycznia 2018
Tak czy owak- Macierewicz i Radziwiłł, dwa mocne ciosy w opozycję.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 9 stycznia 2018
Więcej informacji na temat rekonstrukcji znajdziecie TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot.: Youtube/publicystykatvp