Tomasz Lis, który wszem i wobec przedstawia się jako kibic Realu Madryt, podczas wczorajszego meczu „Królewskich” z Bayernem Monachium był niezwykle aktywny na Twitterze. Redaktor naczelny „Newsweeka” opublikował całą serię wpisów, w których na bieżąco komentował sytuację na boisku. Jeden z jego tweetów w genialnym stylu zripostował były piłkarz, a obecnie agent piłkarski, Mariusz Piekarski.
Lis wojował z innymi kibicami, którzy twierdzili, że sędzia, Węgier Victor Kassai, swoimi decyzjami krzywdził piłkarzy Bayernu Monachium (więcej TUTAJ), co w konsekwencji doprowadziło do wypaczenia wyniku. Dziennikarz miał jednak inną optykę na to, co działo się na Santiago Bernabeu. Jakoś nie słyszałem oburzonych jak Barcelona dostała w jednym meczu z PSG dwa karne z kapelusza – napisał. Nawet przy dwóch powiedzmy ze spalonego awansowałby kto? – dodał po chwili.
Kilka minut później opublikował kolejny tweet. Tym razem stwierdził, że w dwumeczu Bayern otrzymał „dwa karne z kapelusza”. Jeden w Monachium, którego koncertowo spartolił Arturo Vidal, a drugi wczoraj, na Santiago Bernabeu, wykorzystany przez Roberta Lewandowskiego. Wpis redaktora naczelnego „Newsweeka” musiał mocno zirytować Mariusza Piekarskiego, byłego zawodnika m.in. Flamengo Rio de Janeiro oraz Legii Warszawa, który w kierunku dziennikarza wyprowadził niezwykle celną ripostę. Dziennikarz powinien być obiektywny niezależnie za jakim klubem jest, partyjnym lub piłkarskim – napisał jeden z najbardziej znanych agentów piłkarskich w naszym kraju.
Czytaj także: Mietek Mietczyński wyśmiał Tomasza Lisa i zainicjował akcję wyciszania go na Twitterze! \"Wyciszam Lisa...\" [WIDEO]
Popularny „Mario Piekario” odniósł się tym samym zarówno do braku obiektywizmu przy ocenie boiskowych zmagań głównych bohaterów wczorajszego widowiska (sędzia wyraźnie mylił się głównie na korzyść Realu Madryt), jak do politycznego zaangażowania Lisa. Dziennikarz, który jest przecież redaktorem naczelnym jednego z czołowych polskich tygodników, nie kryje się bowiem ze swoją niechęcią do rządzącego Prawa i Sprawiedliwości. Dziennikarz regularnie uczestniczy również w antyrządowych manifestacjach. Wszyscy w pamięci mamy zapewnego jego płomienne przemówienie na demonstracji organizowanej przez Komitet Obrony Demokracji, gdy wykrzykiwał z podwyższenia antypisowskie hasła.
Swoją niechęć do PiS-u Lis uzewnętrznia również na Twitterze. 90% jego wpisów traktuje właśnie o partii, której lideruje Jarosław Kaczyński.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. YouTube/publicystykatvp, SportklubPL