Tomasz Smokowski, dziennikarz i komentator telewizji Polsat Sport, nie mógł nachwalić się piłkarza Lechii Gdańsk, Słowaka, Lukasa Haraslina, który we wczorajszym meczu z Piastem Gliwice należał do najlepszych piłkarzy na boisku. Smokowski wyraził również ubolewanie ze względu na fakt, iż Haraslin nie jest Polakiem. W tym momencie do dyskusji włączył się Kamil Grosicki.
Tomasz Smokowski, dziennikarz telewizji Polsat Sport, był pod wrażeniem wczorajszego występu Lukasa Haraslina, pochodzącego ze Słowacki skrzydłowego Lechii Gdańsk. Zawodnik szalał na boisku w spotkaniu z Piastem Gliwice i pomimo tego, że wszedł na boisko po zmianie stron, należał do najlepszych na placu. Wreszcie uratował nawet dla swojej drużyny remis strzelając gola w 85. minucie meczu.
Po strzelonej bramce Smokowski opublikował w serwisie Twitter wpis, w którym wyraził ubolewanie, iż Haraslin nie jest Polakiem. Wówczas mógłby występować w naszej drużynie narodowej, a co za tym idzie – pozbylibyśmy się kłopotów ze skrzydłami.
Czytaj także: Wreszcie głos zabrał on sam! Kamil Grosicki skomentował swoje kultowe już zdjęcie ze Stadionu Śląskiego
Wówczas do dyskusji włączył się Kamil Grosicki, skrzydłowy Hull City oraz reprezentacji Polski, który ostatnio ma wprawdzie słabszy okres, jednak przez długi czas stanowił o sile naszej kadry. Zawodnik nie zgodził się z wpisem Smokowskiego.
„Oj, Tomeczku, Tomeczku…” – napisał.
Ojj Tomeczku Tomeczku ?♂️
— TurboGrosik (@GrosickiKamil) 19 października 2018
Smokowski zauważył odpowiedź Grosickiego i postanowił na nią odpowiedzieć. Zrobił to w humorystyczny sposób.
„Grosik! Myślałem, że nie czytasz” – napisał.
? Grosik! Myślałem, że nie czytasz… ??? https://t.co/Y0L2vZPNF3
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 19 października 2018