Jan Tomaszewski skrytykował poczynania Adama Nawałki w kwestii powołań do reprezentacji. – Nie wiem co Adam robi. Może to jest jego specjalna taktyka, żeby zmobilizować zawodników, nie wiem – mówi były bramkarz reprezentacji Polski.
Nawałka dość sensacyjnie przywrócił Boenischa do reprezentacyjnych łask. Co na to Tomaszewski? Zastanawia się nad tym, czy to jakaś specjalna taktyka trenera. – Jeszcze raz podkreślam, nie wiem, być może to jakaś specjalna taktyka Adama Nawałki. Ja tylko chcę przypomnieć jedną rzecz: proszę mi powiedzieć, kto grał w meczu z Ukrainą po lewej stronie, kiedy oni przeprowadzili dwa ataki tamtą stroną i w 7. minucie było po meczu? Boenisch i Rybus? I co, Adam Nawałka myśli, że Niemcy nie mają takiego rozeznania?
Czytaj także: Nawałka powołał piłkarzy z zagranicy na el. Euro 2016!
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
– Taki Wawrzyniak, który dał naprawdę kapitalne podanie do Lewandowskiego podczas meczu z Gibraltarem, to tego się nie docenia. Gdyby to zrobił Boenisch, to by powiedzieli światowej klasy zagranie. Nie ma to moim zdaniem nic wspólnego z atmosferą, bo jeśli pojechał tak oficjalnie po Polanskiego i ten mu odmówił, to proszę powiedzieć, jak się czuje Klich i Krychowiak?
Tomaszewski dziwi się, że selekcjoner nie powołuje zawodników, którzy w przyszłości mają stanowić o sile reprezentacji Polski. – Jeszcze raz mówię, dlaczego Zieliński nie dostaje powołania, dlaczego Wszołek nie dostaje. To wszystko nie trzyma się kupy. Tak to się utarło, że zawodnik, który nie gra, a trenuje w klubie, nie może grać w reprezentacji. Skończmy z tym, bo jeden może, a drugi nie może, tak? Nie wiem co Adam robi. Może to jest jego specjalna taktyka, żeby zmobilizować zawodników, nie wiem.
Dla „człowieka, który zatrzymał Anglię” najważniejsze jest jednak spotkanie ze Szkocją i Gruzją.- Musimy wygrać mecz ze Szkocją i nie możemy przegrać w Gruzji. Jeśli Adam Nawałka będzie miał siedem punktów, pogratuluję mu. Daj Boże, żeby było ich dwanaście, bo tak też może być, to wtedy już na rękach go będę nosił, ale to co robi, te wszystkie powołania, nie bardzo się mają do jakiegoś takiego profesjonalnego prowadzenia reprezentacji .
– Ja jeszcze mówię – oczywiście jestem na meczu z Niemcami, ale proszę to napisać: mnie interesuje naprawdę zwycięstwo w meczu ze Szkocją. Ja na meczu z Niemcami będę się patrzył na naszą drużynę w kontekście zwycięstwa w spotkaniu ze Szkocją. To jest dla mnie mecz eliminacji – kończy Tomaszewski.
Źródło: sportowefakty.pl
Fot. Wikimedia/Zorro2212
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: