We wtorek przez Warszawę przejechał pierwszy etap kolarskiego wyścigu Tour de Pologne. Kolarze wyruszyli z Radzymina, zaś w stolicy zakończyli pierwszy dzień zmagań. Problem w tym, że przy okazji zakorkowali całe miasto.
Faktem, iż wyścig przejechał przez Warszawę oburzeni byli mieszkańcy stolicy. Kolarze spowodowali w mieście bowiem ogromne utrudnienia w ruchu. Zamknięto m.in. Trakt Królewski od pl. Zamkowego do Belwederskiej, północną jezdnię ul. Gagarina czy Świętokrzyską.
Dodatkowo, nie dało się przejechać również Al. Jerozolimskimi w okolicy ronda de Gaulle’a. Monstrualne korki tworzyły się także na Wisłostradzie w kierunku Wilanowa.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Frustracja. To słowo najlepiej opisuje stan emocjonalny, który od rana unosił się w powietrzu. Warszawa, która na co dzień i tak ma ogromne problemy z korkami, tego dnia została sparaliżowana całkowicie.
Głos w całej sprawie postanowił zabrać były poseł, polityk partii KORWiN, Przemysław Wipler, który zamieścił na Twitterze bardzo emocjonalny wpis. Nerwy musiały być ogromne.
Polityk szybko się jednak zreflektował i jakiś czas później zamieścił na swoim twitterowym koncie przeprosiny. Oczywiście przesadziłem, za co urażonych przepraszam, ale to co się dzisiaj działo (dzieje) w centrum to koszmar – napisał.
… a wracając do kwestii sportowych, informujemy, iż I etap Tour de Pologne z Radzymina do Warszawy wygrał Włoch, Davide Martinelli. Serdecznie gratulujemy!
źródło: wyborcza.pl, Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk, pixabay.com