Stefan Niesiołowski od dawna słynie z brutalnych tyrad, które często i chętnie wygłasza pod adresem swoich przeciwników politycznych. Nierzadko wykorzystuje przy tym porównania ze świata zoologii, co jest zgodne z jego wykształceniem. Tym razem doczekał się jednak bolesnej riposty utrzymanej w jego własnym stylu.
Choć od czasu opuszczenia przez Niesiołowskiego Platformy Obywatelskiej stało się o nim znacznie ciszej, to jednak wciąż o sobie przypomina charakterystycznymi wystąpieniami. Oczywiście na jego celowniku z reguły pojawiają się politycy partii rządzącej.
Całkiem niedawno przypuścił bezpardonowy atak na posła Prawa i Sprawiedliwości, Dominika Tarczyńskiego. Użył przy tym typowego dla siebie porównania ze świata zwierząt. Polityk PiS-u został przez Niesiołowskiego porównany do meduzy. Jeszcze wcześniej określał Tarczyńskiego mianem jenota.
Tym razem jednak to Niesiołowski stał się ofiarą własnych porównań. Odpór jego atakom postanowił dać inny poseł PiS, Szymon Giżyński. Wszedł na sejmową mównicę w zasadzie tylko po to, aby wygłosić krótkie oświadczenie wymierzone w Niesiołowskiego. Były poseł PO mógł usłyszeć, że jest podobny do jamochłona i do strusia. Nagranie szybko pojawiło się w sieci wywołując rozbawienie i zyskując sporą popularność.
Nic lepszego dzisiaj nie zobaczycie??????
– Poseł Szymon Giżyński znów przemówił w Sejmie????
Hasztag #Niesiołowski ???? pic.twitter.com/eWQZODAInM— PikuśPOL (@pikus_pol) 12 października 2017
Źródło: niezalezna.pl
Fot.: twitter.com/daguuniaa Screen