Do tragedii doszło w Chałupach na Półwyspie Helskim. 31-letni mężczyzna utonął w Morzu Bałtyckim. Udało się go wyciągnąć na brzeg, jednak reanimacja nie przyniosła skutku. O sprawie informuje TVN24.
Jak podaje TVN24, 31-letni mężczyzna został wyciągnięty z Bałtyku w sobotę około godziny 16:00. Tuż po tym zgłoszenie otrzymała pucka policja. Na miejscu został utworzony łańcuchżycia, dzięki czemu 31-latka udało się wydostać na brzeg.
Natychmiast przystąpiono do reanimacji, w akcji ratunkowej brał również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, mimo podjętych prób, mężczyzny nie udało się uratować. Policja na razie nie podaje szczegółów całej sprawy.
Okoliczności całego zdarzenia badane są przez służby pod nadzorem prokuratora. Ich celem jest ustalenie, jak doszło do tragedii.
Czytaj także: Lublin: wstrzymane przyjęcia do szpitala dziecięcego
Źr.: Radio ZET