Tragiczny pożar miał miejsce w miejscowości Vaulx-en-Velin na przedmieściach Lyonu w południowo-wschodniej Francji. Ogień pojawił się w kilkupiętrowym bloku mieszkalnym. Niestety są ofiary śmiertelne, a co gorsza, połowa z nich to dzieci.
Na razie lokalne władze mówią, że pożar pochłonął życie 10 osób, w tym 5 dzieci. Niestety nie można wykluczyć, że bilans ofiar wzrośnie, bo do szpitala trafili ranni w ciężkim stanie. Lekarze przyznają, że ich obrażenia stanowią bezpośrednie zagrożenie dla życia.
Kolejną grupę poszkodowanych stanowią osoby lekko ranne. Jest ich 10, a wśród nich znalazło się też 2 strażaków, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej. Łącznie z ogniem walczyło ponad 170 strażaków.
Według lokalnych mediów pożar został już ugaszony.
Na razie nie wiadomo, co spowodowało tak tragiczny pożar. „Jest kilka możliwych hipotez, przeprowadzimy w tej sprawie dochodzenie. Dzieci, które zginęły, były w wieku od 3 do 15 lat” – poinformował minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin.
Czytaj także: Rutkowski komentuje przełom ws. Iwony Wieczorek. „To absurd”
Źr. Polsat News; twitter