Bayern Monachium po znakomitym początku nowego sezonu, zalicza teraz kolejne wpadki. W dwóch ostatnich spotkaniach Bawarczycy dwukrotnie zremisowali i ponownie pojawiają się pytania o brak Roberta Lewandowskiego. Wygląda na to, że wyjątkowo irytują one trenera Juliana Nagelsmanna.
Bayern zaliczył doskonały początek nowego sezonu. Bawarczycy zdobyli Superpuchar Niemiec, a w pierwszych trzech spotkaniach nie tylko strzelili aż 15 goli, ale stracili zaledwie jednego. Natychmiast pojawiły się głosy zaskoczenia dotyczące formy Bayernu, mimo utraty Roberta Lewandowskiego. Wygląda jednak na to, że euforia nie trwała długo.
W kolejnych spotkaniach Bayern zaczął spisywać się znacznie słabiej, remisując najpierw z Borussią Moenchengladbach, a następnie z Unionem Berlin. Natychmiast wróciły pytania o brak napastnika klasy Lewandowskiego. Jak informuje „Bild”, trener Julian Nagelsmann reaguje na nie bardzo nerwowo. „To pytanie pojawia się tylko dlatego, że je zadałeś” – miał powiedzieć do jednego z dziennikarzy po remisie z Uninem Berlin.
Cytowany przez „Bild” Felix Magath uważa jednak, że zastąpienie Lewandowskiego nie będzie takie proste i Bayern, który spadł na trzecie miejsce w tabeli Bundesligi, właśnie zdaje sobie z tego sprawę. „Takiego napastnika, który gwarantuje gole dla drużyny, nie jest tak łatwo zastąpić. Problem przeniósł się na ten sezon i Bayern zdaje sobie z tego sprawę teraz” – powiedział.
Czytaj także: Lewandowski znów strzela. Zobacz wspaniały gol Polaka [WIDEO]
Źr.: Sport.pl