Porażka Niemiec 0:2 w meczu z Koreą Południową sensacyjnie zakończyła udział obrońców tytułu w tegorocznych Mistrzostwach Świata w Rosji. Po meczu o nastrojach miedzy piłkarzami opowiedział trener kadry, Joachim Loew.
Powrót do domu reprezentacji Niemiec już po fazie grupowej to do tej pory największa niespodzianka tegorocznych Mistrzostw Świata. Już pierwszy mecz z Meksykiem przegrany przez Niemców 0:1 zwiastował, że mamy do czynienia z zupełnie inną drużyną niż cztery lata temu. Potem przyszła pora na nieco wymęczone zwycięstwo 2:1 nad Szwecją, ale w ostatnim spotkaniu obrońcy tytułu nie dali rady Korei Południowej i w doliczonym czasie gry stracili dwie bramki.
W wypowiedzi po spotkaniu trener Joachim Loew opowiedział o tym, co działo się w szatni Niemców. „Biorę na siebie odpowiedzialność za ten wynik. W szatni nie byliśmy w stanie wykrztusić nawet słowa” – powiedział.
Selekcjoner niemieckiej kadry wprost wyznał, że w meczu z Koreą Południową zabrakło wszystkiego. „Ciężko wytłumaczyć tą porażkę. W pełni zasłużyliśmy na odpadnięcie już po fazie grupowej. Zabrakło nam absolutnie wszystkiego” – powiedział.
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
Czy Joachim Loew w wyniku porażki odejdzie z reprezentacji Niemiec? Jeszcze przed Mistrzostwami Świata przedłużył z nią kontrakt do 2022 roku i prowadzi niemieckich piłkarzy od 12 lat. Trener wyznał, że takiej decyzji nie powinno podejmować się pod wpływem emocji. „NIe jestem w tej chwili w stanie odpowiedzieć, czy na pewno odejdę. Za kilka godzin początkowe emocje nieco opadną i dopiero wówczas przyjdzie czas na racjonalne decyzje” – stwierdził.
Spotkanie z Koreą Południową i odpadnięcie już na etapie fazy grupowej Loew nazwał z kolei klęską całego niemieckiego futbolu. „W szatni wielokrotnie powtarzaliśmy, że powtórzenie sukcesu z Brazylii to potwornie trudna sztuka. Pierwsze ostrzeżenie powinno przyjść już po przegranej z Meksykiem. Klęskę ponieśliśmy dziś nie tylko my, ale cały niemiecki futbol. Teraz muszę się z tym przespać, a jutro zmierzyć się z tą porażką” – powiedział Joachim Loew.