Reprezentacja Węgier była bardzo chwalona za swój udział w tegorocznych Mistrzostwach Europy. Węgrzy wprawdzie nie wyszli z grupy, ale pokazali się z bardzo dobrej strony – udało im się wywalczyć remisy z Francją i Niemcami. Teraz trener Marco Rossi wymownie skomentował fakt, że rywale z tzw. grupy śmierci odpadli już z turnieju.
Dla reprezentacji Węgier Euro 2020 było trudnym wyzwaniem. Madziarzy trafili do tzw. grupy śmierci z Francją, Niemcami i Portugalią. Trudno się więc dziwić, że ekipa Marco Rossiego od początku skazywana była na porażkę.
Mimo to, Węgrzy pokazali się z bardzo dobrej strony. W meczu z Portugalią bardzo długo utrzymywali remis, ale ostatecznie ich rywale wygrali 3:0. W meczu z Francją wywalczyli jednak remis 1:1, a w spotkaniu z Niemcami remis 2:2. Ostatecznie zajęli ostatnie miejsce w grupie, ale ich postawa spotkała się z wieloma pozytywnymi emocjami.
Co ciekawe, wszyscy grupowi rywale Węgrów odpadli z turnieju już na etapie 1/8 finału. Francja przegrała ze Szwajcarią, Portugalia z Belgią a Niemcy z Anglią. W ironiczny sposób skomentował to trener Węgrów, który wrzucił grafikę przedstawiającą jego samego na plaży w towarzystwie Cristiano Ronaldo, Manuela Neuera oraz Kyliana Mbappe. „Do zobaczenia na plaży” – napisał.
Marco Rossi nawiązał w ten sposób do faktu, że trójka wielkich faworytów Euro, z którymi Węgrzy mierzyli się w grupie, bardzo szybko odpadła z turnieju. Tym samym piłkarze tych reprezentacji formalnie rozpoczęli wakacje.
Czytaj także: Chcą zablokować przyjazd angielskich kibiców. „Nie chcemy umierać za piłkę nożną”
Żr.: Instagram/mrossiofficial