Michal Dolezal nie przebierał w słowach po niedzielnym konkursie indywidualnym w Niżnym Tagile. Trener polskich skoczków oburzony był szczególnie faktem, że Ryoyu Kobayashi otrzymał tak dużo dodatkowych punktów po swoim skoku.
Początek nowego sezonu Pucharu Świata nie jest dla polskich skoczków zbyt udany. Po konkursach w Wiśle, gdy Biało-Czerwoni drużynowo stanęli na trzecim stopniu podium, a następnie Kamil Stoch indywidualnie zajął trzecie miejsce, Polacy spisywali się słabiej. Kuusamo i Niżny Tagił nie były dla naszych skoczków szczęśliwe, Polacy trafiali na bardzo słabe warunki i nie mieli możliwości, by odlecieć.
Bardzo ostro na temat ostatnich zawodów w Rosji wypowiedział się trener Biało-Czerwonych. „Punkty dla Ryoyu Kobayashiego to żart. Niemożliwe, żeby w takich warunkach odleciał tak daleko. Nie chcę jednak o tym więcej rozmawiać, ponieważ dla nas ważne są skoki. Cały początek sezonu jest wietrzny, ale trzy pierwsze weekendy to już historia. Skoki to dyscyplina sportu na otwartej przestrzeni, więc warunki mają na nią wpływ. Pech chciał, że teraz były takie trzy tygodnie z rzędu” – powiedział w rozmowie z serwisem Skijumping.pl.
Czytaj także: Dolezal zdradził, co Horngacher powiedział mu o Kubackim. \"Stefan miał rację\
Michal Dolezal odniósł się również do formy polskich skoczków. „Chcemy lepszych wyników od początku sezonu. Musimy podchodzić do tego pozytywnie i skoncentrować się na następnych zawodach, bo stać nas na więcej. Widzę dużą pewność siebie u Dawida Kubackiego, nabiera jej ze skoku na skok. W jego przypadku to bardzo ważne. Piotr Żyła nie dokończył odbicia, jakby zbyt wcześnie chciał przejść do fazy lotu. Z tego powodu zabrakło energii, którą dysponuje. A skoki Kamila Stocha są w porządku. Oceniam je na 80-90 procent” – powiedział.
Kolejna okazja do poprawienia rezultatów już w najbliższy weekend. Zawodnicy będą tym razem walczyć w niemieckim Klingenthal, gdzie w sobotę odbędzie się konkurs drużynowy a w niedzielę zawody indywidualne.
Czytaj także: Zieliński zdobył gola w Serie A. To pierwsze trafienie od maja
Źr.: Skijumping.pl