Wiele wskazuje na to, że relacje amerykańsko-rosyjskie znów uległy zaostrzeniu. Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump odwołał spotkanie z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Powodem jest oczywiście sytuacja, do jakiej doszło na Morzu Azowskim.
Do spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina miało dojść w najbliższą sobotę, 1 grudnia. Obaj przywódcy obecni będą na szczycie G20 w Buenos Aires w Argentynie. I właśnie wtedy miało dojść do ich rozmowy w cztery oczy, którą jeszcze w środę potwierdził doradca Putina do spraw polityki zagranicznej, Jurij Uszakow.
Pierwsze sygnały, że spotkanie może zostać odwołane, pojawiło się podczas wywiadu Trumpa dla „Washington Post”. Amerykański prezydent poinformował, że spotkanie uzależnione jest od raportu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego. Teraz Donald Trump poinformował za pośrednictwem Twittera, że odwołuje zaplanowane na sobotę spotkanie.
Czytaj także: Trump zapytał Putina o atak na ukraińskie okręty
Amerykański prezydent poinformował, że czeka na kolejny szczyt, jak tylko napięta sytuacja zostanie rozwiązana. „Biorąc pod uwagę to, że okręty i marynarze nie wrócili na Ukrainę, zdecydowałem, że najlepiej dla wszystkich zainteresowanych stron będzie, gdy odwołam moje wcześniej zaplanowane w Argentynie spotkanie z Władimirem Putinem” – napisał.
Odwołanie spotkania ma oczywiście związek z incydentem, do którego w niedziele wieczorem doszło na Morzu Azowskim. Ukraińska Marynarka Wojenna poinformowała, że trzy jej okręty wraz z załogami zostały przejęte przez rosyjskie służby bezpieczeństwa. Na terenach granicznych z Rosją na Ukrainie wprowadzono stan wojenny.
….in Argentina with President Vladimir Putin. I look forward to a meaningful Summit again as soon as this situation is resolved!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 29, 2018
Źr.: WP, Twitter/Donald Trump