Donald Trump na swoim profilu na Twitterze poinformował, że Stany Zjednoczone zamierzają uznać skrajnie lewicową Antifę za organizację terrorystyczną. Prezydent USA oskarżył lewicowych bojówkarzy o wykorzystanie demonstracji po śmierci George’a Floyda do szerzenia przemocy.
Od kilku dni w Stanach Zjednoczonych trwają gwałtowne zamieszki. Wybuchły one po tym, jak policjant zabił 46-letniego Afroamerykanina George’a Floyda. Grupy demonstrantów zaczęły nawet plądrować sklepy, co wywołało ostrą reakcję prezydenta. Trump ocenił, że takie zachowanie „hańbi pamięć” o zamordowanym mężczyźnie. Wkrótce protesty rozszerzyły się na kolejne miasta.
Donald Trump wielokrotnie twierdził, że do demonstracji dołączyli się przedstawiciele skrajnie lewicowej Antify. W ocenie prezydenta wykorzystali tę okazję do szerzenia przemocy w wielu miastach w USA. Co więcej, uważa on nawet, że to oni stoją na czele innych organizacji anarchistycznych szerzących przemoc w amerykańskich miastach.
„Stany Zjednoczone Ameryki uznają Antifę za organizację terrorystyczną” – napisał na Twitterze Trump.
Nie tylko Trump tak uważa, bo podobną opinię wyraził w sobotę m.in. prokurator generalny USA William Barr. Oznajmił, że demonstracje zostały przejęte przez anarchistyczne i „skrajnie lewicowe grupy ekstremistów”, którzy mają własne cele. W wielu miejscach protestów uczestnicy zamieszek malowali na murach hasła i symbole anarchistyczne.
Czytaj także: Twitter „ukrył”, to co napisał Trump. „Łamie zasady”
Źr. rmf24.pl; twitter