Trybson i Marcin Najman już wkrótce spotkają się na gali FFF (Free Fight Federation). Czy walka zakończy ich długotrwały konflikt? Zdaniem Pawła Trybały, pojedynek może się zakończyć tylko w jeden sposób.
Pojedynek Trybson – Najman będzie walką wieczoru pierwszej gali organizacji FFF. Wydarzenie odbędzie się 8 czerwca w Zielonej Górze. Atmosfera między zawodnikami już od dawna jest bardzo gęsta i nic nie wskazuje na to, by przed walką emocje opadły.
Dowodem na to jest nagranie, na którym Trybson i trener Mirosław Okniński drwią z Marcina Najmana. Trybała „trenuje” na szkoleniowcu techniki, dzięki którym Najman… nie będzie mógł klepać. „Tak naprawdę Marcinowi może dowalić każdy, ale zrobić tak żeby nie zdążył klepać to jest sztuka. I własnie to będziemy trenować z trenerem” – mówi na nagraniu.
Trybson drwi z Najmana
Na krótkim nagraniu udostępnionym na stronie internetowej Polsatu Sport widzimy jak Trybson i jego trener drwią z Najmana. Jedną z ćwiczonych przez nich „technik” jest uderzenie w szczepionkę. „Teraz widzieliście, to było podwójne uderzenie w szczepionkę. Paraliżuje ręce Marcina. (…) Ręce sparaliżowane, można oprawiać dalej Marcina, nie będzie miał czym klepać” – powiedział.
Zawodnik ćwiczy też przytrzymywanie rąk Najmana. „Ćwiczyliśmy teraz moment przechwytywania rąk Marcina w momencie klepania. Musimy unieruchomić jedną i drugą rękę naprzemiennie, żeby nie zdążył klepać. Jeśli uda się wybrać dwie ręce to zostaje nam obijanie kolanami żeber. No i wszystko mamy w temacie, bo nie ma klepania” – mówił Trybson.
To nie wszystko. Kolejne techniki mówią między innymi o przytrzymaniu nóg oraz zatykaniu ust. Można je zobaczyć TUTAJ. A czy podczas samej walki Trybson faktycznie tak łatwo poradzi sobie z rywalem? O tym będzie można przekonać się już niedługo.
Czytaj także: Gikiewicz zastąpi Szczęsnego w reprezentacji Polski
Źr.: Polsat Sport