Wielkimi krokami zbliża się pierwsza gala nowej organizacji MMA o nazwie Free Fight Federation. Jednym z głównych wydarzeń ma być walka, podczas której Trybson zmierzy się z Marcinem Najmanem. W ostatnim czasie Paweł Trybała znów zadrwił ze swojego rywala.
Trybson ciężko trenuje przed walką z Najmanem, ale jednocześnie często drwi ze swojego rywala. W ostatnim czasie razem ze swoim trenerem Mirosławem Oknińskim symulował sposoby na pokonanie rywala tak, by ten nie zdążył odklepać.
Teraz znów Trybson nie szczędził rywalowi słów krytyki. „Marcin nie ma jaj i charakteru do tego sportu. Ja udowodniłem go w niejednej walce. Wojownik musi walczyć go końca, a nie tylko do pierwszego zderzenia. On nigdy nie był wojownikiem i nigdy nie będzie” – powiedział.
Jednocześnie Trybson ponownie zadrwił ze swojego rywala i stwierdził, że zamierza pozostawić kilka blizn na jego ciele. „Będzie szybka, mocna akcja. Chcę pozostawić mu kilka blizn, żeby miał pamiątki. Idealne porównanie Marcina do czasów rzymskich to… Odklepus Kontuzjusz” – mówił.
Trybson ciężko trenuje?
Trybson nie ogranicza się jednak tylko do ciętych komentarzy i drwin. Jego trener Mirosław Okniński przyznał, że zawodnik ciężko pracuje i nie lekceważy rywala. „Najmana traktujemy bardzo poważnie jako przeciwnika. Ma mocny cios, potrafi też kopnąć. Szykujemy się jak do mistrza świata, a to, że robimy sobie z niego jaja, to druga sprawa” – skomentował.
Pojedynek Trybson – Najman odbędzie się podczas pierwszej gali FFF w Zielonej Górze. Będzie to walka wieczoru debiutanckiej gali. Wydarzenie będzie miało miejsce już w najbliższą sobotę, 8 czerwca.
Czytaj także: Dawid Kownacki doznał kontuzji na treningu
Źr.: Polsat Sport