Turcja nie uzna wyników referendów przeprowadzonych na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy. Informację w tej sprawie przekazało tamtejsze ministerstwo spraw zagranicznych. Wcześniej w podobnym tonie wypowiadali się między innymi przywódcy Francji, Niemiec czy Stanów Zjednoczonych.
W dniach 23-27 września Rosja planuje zorganizować referenda w sprawie przyłączenia okupowanych na Ukrainie ziem do Rosji. Mają one się odbyć nie tylko na terenach tzw. separatystycznych republik w Doniecku i Ługańsku, ale również na zajętych częściach obwodów chersońskiego i zaporoskiego.
Referendom zdecydowanie sprzeciwia się społeczność międzynarodowa. Turecki resort spraw zagranicznych jasno stwierdził, że tego typu referenda będą nielegalne. „Takie bezprawne fakty dokonane nie zostaną uznane przez społeczność międzynarodową” – czytamy.
W podobnym tonie wypowiadali się przywódcy innych państw. Zarówno kanclerz Niemiec Olaf Scholz, jak i prezydent USA Joe Biden zapowiedzieli, że nigdy nie zaakceptują wyników tych referendów. Z kolei prezydent Emmanuel Macron nazwał je „tragicznymi”. „Planowane przez Rosję fikcyjne referenda na okupowanych terytoriach Ukrainy byłyby śmieszne, gdyby nie były tragiczne” – powiedział podczas obrad ONZ w Nowym Jorku.
Czytaj także: USA reaguje na decyzję Putina! Kirby mówi o broni nuklearnej
Źr.: Onet