Premier Mateusz Morawiecki odpowiedział na apel Donalda Tuska ws. podwyżek. – Pan nigdy nie interesował się losem polskich rodzin. Chcę jednak dziś zaoferować panu możliwość poprawy – mówi na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że w czwartek w sieci ukazał się apel Donalda Tuska do szefa rządu. Lider Platformy Obywatelskiej przekonuje, że jest przejęty podwyżkami cen rachunków i losem zwykłych polskich rodzin. – Czy wyście powariowali? Przecież ludzie nie przeżyją takich podwyżek – mówi w pewnym momencie.
– Mamy przygotowaną ustawę gazową, która może te idiotyzmy tak niebezpieczne dla ludzi zmienić. To stanie się na początku nowego roku, ale już dzisiaj musi pan zapewnić publicznie, wszystkich Polaków, wszystkie polskie rodziny, że te podwyżki nie wejdą w życie, że nie będą tego płacili – apeluje.
Na odpowiedź premiera Mateusza Morawieckiego nie trzeba było czekać zbyt długo. Szef rządu opublikował w sieci nagranie, na którym publicznie odniósł się do apelu lidera PO.
– Śmiało można pana nazwać premierem polskiej biedy. Przyzna pan, to nie najlepsze świadectwo pana wiarygodności. Pan nigdy nie interesował się losem polskich rodzin. Chcę jednak dziś zaoferować panu możliwość poprawy – stwierdził.
Morawiecki zapowiada, że rząd przygotowuje już rozwiązania ws. podwyżek. – Proszę się nie przejmować zanadto. Rozwiązania systemowe i zabieganie o polską rację stanu już wzięliśmy na siebie. Dzięki działaniom rządu PiS, już od jutra, od 1 stycznia w życie wejdzie Polski Ład. Zyska na nim realnie 18 milionów polskich obywateli – oświadczył.
Szef rządu wspomniał również o „dodatkach osłonowych”. – Kilka dni temu zaczęła działać tarcza antyinflacyjna. Niższe ceny paliwa widzimy już na wszystkich stacjach benzynowych. Od stycznia niższe podatki będą na gaz, ciepło systemowe i prąd. Skorzysta na tym każde gospodarstwo domowe. Osobom w trudniejszej sytuacji wypłacone zostaną dodatki osłonowe – powiedział.